Sprzedali znajomym królika 150k akcji pod progi po 15 zł, znajomi raczej wiedzą co się dzieje w spółce i wszystkie akcje wywalają na hurra z mizernym zyskiem zł na akcję minus prowizja, dla mnie sytuacja klarowna. Gdyby miała być dywidenda to poczekaliby do wypłaty, czy nie?