Przeciętny akcjonariusz charakteryzuje się wstrzemięźliwością (od zysków), pokorą i nastawieniem męczeńskim, inaczej nie trzymałby tego papieru. Tak trzymać!
Ty natomiast jako dobry (AntyKatolik? W jaki roli tu występujesz?) przychodzi i szerzysz dobre słowo, zupełnie za darmo i nawracasz ludzi XD Uwielbiam takie wpisy trolli, którzy szerzą prawdy objawione i co to nie oni i swój wolny czas, zupełnie za darmo poświęcają na pisaniu takich bzdetów. Czy Ty serio wierzysz, że Twój wpis ma jakikolwiek wpływ na ludzi tu przebywających i jeśli już kogoś uda Ci się tym wpisem do czegokolwiek przekonać, to że wywoła to tsunami na rynku. Chryste (nawiązując do Twojego wpisu!), gdzie takie wielki zakład garncarski się znajduję, żeby ulepili takiego dzbana XD
Wstrzemięźliwość, pokora, gotowość na męczeństwo to cnoty, a piszesz o nich jak o wadach. Kolejny dowód upadku współczesnego świata. Swoją drogą to co napisałeś jest najskuteczniejszym przepisem na wygraną na giełdzie. Ja np zacząłem kupować action kiedy był za 6 zł, później za 4, a stamtąd zdążył jeszcze spaść poniżej 3. Dzięki temu co napisałeś ciągle tu jestem tylko już nie że strata 50% ale zyskiem blisko 400%.
Marzę o takim zysku na walorze ale powiedz mi kiedy w końcu nadejdzie czas na realizację , ja jak mam 30% na + to już się zastanawiam czy nie sprzedać a chciwość się włącza a już raz tak poległem na CDP , byłem 15k do przodu a ledwo na plus wyszedłem bo czekałem na więcej, pzdr
U mnie zależy jak bardzo wierzę w spółkę, czy wypłaca dywidendy i jak się ma sytuacja na rynku i wskaźniki do aktualnej ceny. Raczej nie zanosi się żebym chciał sprzedawać action jeżeli wrócą do dywidendy. W przyszłości będzie z tej i podobnych inwestycji emerytura, w ZUS nie wierzę.
A ja mam średnią 3,13. I może i trzymam to już ponad 4 lata, ale mi się nie pali. Akurat action sprzeda się w tym wypadku zawsze z dużym zyskiem. poczekaj jak wróci na 50 pln za 2-3 lata. Kupię sobie nowy dom za włożony w akcje dobry rower. Tyle w temacie.