Jako, że nie jesteś zbyt bystry, pozwolę sobie przetłumaczyć Ci pytanie kolegi na bardziej łopatologiczne.
'PO CO?' to nie jest to samo co 'DLACZEGO'.
Po co jest pytaniem, które można przetłumaczyć na : w jakim celu? Co chcesz osiągnąć? Czy, a jeśli tak, to jakie przewidujesz dla siebie korzystne skutki Twoich działań?
Natomiast pytanie 'dlaczego?', jest pytaniem, któe można przetłumaczyć na : co Cię do tego skłoniło? Jaka jest tego przyczyna? itd.
Rozumiesz? Dlatego pytanie PO CO tutaj siedzisz, jest naj najbardziej zasadne. Dlaczego tutaj siedzisz wszyscy wiemy. Bo płaczesz, że zawisłeś na haku. Pytanie PO CO jest wciąż aktualne. Chcesz, żeby ktoś Cię poklepał po pleckach i powiedział, że też wisi? Podnieca Cię wyzywanie spółki, 'przez którą' jesteś stratny? Liczysz na to, że od Twojego narzekania kurs wstanie na nogi?
PO CO tutaj siedzisz? Pytanie jak najbardziej nie łatwe. Trudno się domyślić co masz w głowie. Dlaczego tu siedzisz? - to jest to, czego możemy się domyślać.
Wisi na haku i wyje do księżyca. :D Gorszy typ nagonów spadkowych nawet od płatnych troli. Będzie płakał i się użalał nad sobą po godzinach, bo nie ma nic innego do roboty. Tyle w temacie.
A co Ty, komentator jesteś? Przecież kurs jest jawny, każdy widzi ile procent wzrosło/spadło, jaki jest wolumen, kapitalizacja. :D Co Ty za prawdę objawioną tutaj chcesz pisać? :D Prawdę masz w zakładce 'podsumowanie'. W zakładce 'forum' masz płacz i zgrzytanie zębów. Łaskę mi robi, że prawdę napisze o kursie XD
Sr..a..c..z dalej ośmiesza się I dalej nic nie dociera do niego Wszyscy dziwią się co on tu jeszcze robi ,skoro jest tak zle , a ten dalej swoje... Ech.... komentarz zbyteczny......