Jak widać osby dzielą sią na: 1. Nie potrafiące czytać. 2. Znające literki i nic poza tym. 3. Potrafiące czytać ze zrozumieniem.
Mała podpowiedź: 1. W liście intencyjnym zawarta jest informacja - od jakich akcjonariuszy nowy Inwestor zamierza odkupić akcje ( jeżeli kogoś nie wymienia to znaczy, że od niego nie odkupi akcji, a jeżeli tak to ten ktoś może sprzedać akcje tylko na GPW) 2. W ostatnim okresie jeden z akcjonariuszy informował o zmianie stanu posiadania akcji (akcje te trafiły na rynek i być może za chwilę okaże się, że pozostały pakiet akcji również został sprzedany) 3. Dalsze losy spółki zależne są od 3 głównych akcjonariuszy (powyższe wynika z arytmetyki i liczby posiadanych akcji, którzy: a) porozumieją się z nowym Inwestorem i zostaną dalej w spółce, ale jako udziałowcy już mniejszościowi mimo iż ze znacznym pakietem akcji, lub b) porozumieją się z nowym Inwestorem w zakresie odkupienia od nich posiadanych akcji gwarantujący im zysk z tej inwestycji 4. Obecna kapitalizacja spółki wynosi tylko 4,35 mln, więc: a) ustalenie ceny odkupu akcji na poziomie np. 1zł. daje zysk na akcji 49% przy dalej niskiej kapitalizacji 6,5 mln b) ustalenie ceny odkupu akcji na poziomie np. 1,5zł. daje zysk na akcji 123% przy dalej niskiej kapitalizacji 9,75zł. 5. Przypomnę iż "przed chwilą" kapitalizacja spółki wynosiła 13 mln przy kursie 2zł.
Mając na uwadzę powyższe oraz po przeczytaniu ostatnich komunikatów ESPI jak i listu intencyjnego (ze zrozumieniem)
całe szczęście jest z nami od wczoraj na pokładzie promu kosmicznego Pan Muerde /filozof, autor książek fantasy, a także co najważniejsze wybitny ekspert w dziedzinie listów intencyjnych.
W jednej ze swoich książek opisuje list intencyjny pisany kreda z Mongolskim chanem na dostawy sztruksu .
Autor stara sie przenieść czytelnika w magiczny świat, obietnic ...
W poniedziałek w księgarniach ma sie ukazać nową książka pt.tytulem Emisja i Aneks do każdej książki jest mały prezent w postaci znaczonej talii kart .