Wyobraż sobie, że masz sporo gotówki. Widzisz spółke w którą chcesz wejść za wszelką cenę. Uwalsasz nieco kurs przez co słabe ręce oddadzą Ci swoje akcje za pół darmo podobnie jak Ci, którzy mają stop lossy. Kiedy ostatnio był milion obrotów na Wittchenie? Widać, że ktoś desperacko zbiera. Pewnie za niedługo będzie jakieś info o dywidendzie.