Najpierw papier muszą oddać słabi i niecierpliwi, w ręce poważnych, mocnych i cierpliwych Inwestorów. Wtedy papier naprawdę ruszy z kopyta, zwłaszcza jeśli będzie mocne Espi. Tak działa giełda. Dzisiaj jednak ktoś już coś chyba wie, skoro były takie strzały ?
1/3 z kilkunastu ton sprzedałem powyżej 0,75 zł jak był chwilowy wystrzał. I od tego czasu czekam z kupnem poniżej 0,40 zł, z myślą, że ktoś wyczyści stop lossy. A tu nic, cisza, całkiem inaczej niż pod koniec ubiegłego roku.