Jeśli chodzi o USA. Najlepiej CMSR radzi sobie w USA, Meksyku i co ciekawe w Rosji... Ale polityka tutaj nie ma nic do rzeczy, chodzi o to by jak najwięcej osób grało co zwiększa prawdopodobieństwo jak największych przychodów. Marsz na północ prawdopodobnie będzie długi.
Jak nie wsadzisz to nie wyjmiesz. Pierwsze miesiące zawsze stoją pod znakiem kosztów promocyjnych, a później zbiera się żniwo. I to jest książkowy przykład takiej sytuacji. Przyjemnych zbiorów:)
Jak jeszcze wyjdzie Drift21 na konsole, to będzie można powiedzieć, że ogarnęli szeroki rynek. Na ich miejscu zrobiłbym teraz konwersję drifta na mobilki.