warto odnotować też inne liczby, Mniej niż 20% zadłużenia zależy od WIBOR, reszta w EUR, albo zabezpieczona przed zmiennością stóp procentowych. Czyli byli przezorni i zainwestowali w IRSy. Szacunek. No i świetna ochrona w tej chwili. Po drugie ponad połowa wpłat i 80% zakupów portfeli poza Polską. To z kolei oznacza super dywersyfikację ryzyka. Problemy na pojedynczym rynku nie rozwalą firmy (niekorzystne zmiany prawa, problemy makroekonomiczne). Przy okazji ogromne inwestycje we Włoszech i Hiszpanii oraz dodatnie aktualizacje wskazują, że osiągnęli tam dojrzały poziom operacyjny, czują się tam pewnie, nauczyli się tych rynków i potrafią trafnie wyceniać oraz kupować portfele, a potem je skutecznie windykować. A to rynki z ogromnym potencjałem trudnych kredytów, znacznie wyższym, niż Polska i Rumunia razem wzięte. Widać odrobili lekcje z pierwszych nietrafionych inwestycji kilka lat temu. Zresztą ta nauka przyda się na kolejnych rynkach, bo chyba juz czas? Może nie dokładnie teraz, gdy na świecie sporo niepewności, ale warto już przygotowywać nowy projekt? Żeby po zakończeniu wojny, uspokojeniu cen surowców i inflacji, wystartować z kopyta.
Pełna racja, kruk zaczyna zbierać plony swoich inwestycji sprzed wielu lat np Włochy gdzie był bardzo zły klimat wokół nich (co chwila info o rzekomych wpadkach) ale taka „cena” była na początku wchodząc na nowe rynki.
Prezes Krupa stworzył monstrum o europejskich zasięgach.