Wiele osób tylko czeka na spadek cen, żeby zrobić zakupy. Bo cena to jedno, ale sentyment i wiara w złoto w drugim terminie to zupełnie drugie, popyt to drugie. A i MNS może wiele tanio kupić od rozczarowanych na wtórnym. Według tego, co widać w internecie przynajmniej, to popyt na metale jest niebywaly.
Jestem podobnego zdania co Goldman. Obecna wycena złota powinna skłaniać do zakupów fizycznego złota i takie rzeczywiście sygnały płyną z rynku od sprzedawców złota / srebra. Banki centralne skupują złoto na potęgę, ulica również.
Trzeba pamiętać o tym, iż jesteśmy na rynku polskim. Cena w dolarach za uncję to jedno, drugie to jego wartość wyrażona w pln'ach.
Dodam do tego jeszcze, iż ważniejsze od aktualnego kursu złota dla wyceny MNS moim zdaniem jest: a) wynik za Q3, który wskaże krótkoterminowo kierunek kursu dla walorów; b) oraz a w zasadzie przede wszystkim postawa p. prezesa, który jeśli tylko by zechciał mógłby w mgnienia oka skierować kurs spółki na właściwe tory ! Sęk w tym, że ma nas w głębokim poważaniu i to jest prawdziwy problem :(
Wszystko zależy od prezesika. Jak nie będzie dobrych informacji o D, to polecimy. No chyba, że złoto wybije, na co się nie zanosi. Dorzucając słabe wyniki, które tuż tuż, to nurkujemy.