To chyba dobrze, że chcą sięgnąć po firme specjalizującą się z doświadczeniem do stworzenia bezawaryjnego oprogramowania.
To tak jakbyś powiedział, czemu orlen nie potafi stworzyc własnych samochodów… Nie kazdy jest od wszystkiego i tego sie trzymajmy. Każdy jest specjalistą w swojej branży.
Ciekawe bo w espi jak niby nawiązywali współpracę było napisane że cenowki będą sprzedawane wraz z oprogramowaniem hahahah czyli nie ma nawet oprogramowania haha ciekawe jak tam wdrożenie na orlenie i innych sieciowkach hahahahahahah
Przecież już są zainstalowane cenowki na próbę,sądzisz,że one działają bez oprogramowania?
Może da ręcznie sterowane przez 20 pracowników?
A czy lepszy,nowszy program ma większą ilość cenowej jest czymś złym,czy wprowadzenie czegoś nowszego jest zła rzeczą dla spółki?
Istotnie Ameba trzeba się urodzić
Nie no moga to zlecic.... spoko, tylko na jakim to jest etapie jak oprogramowania nie ma.... myslisz ze w rok takie cos powstaje? .... kto ta wycene zrobil nie znajac sie ze zalozyl 3mln cenowek, jak nie bylo produktu?
No zabieg marketingowy dla naiwnych co sie ubrali po 9 zł bo wierzyli w 3 mln cenowekvw tym roku No I pewnie w jrh który miał mieć 3mld kapitalizacji haha
Wlasnie tobie idzie źle z czytaniem bo ja ci wkleiłem tekst z artykułu który wysłałeś ama będziesz plakal hahah powiedz mi co w tym wideo jest takiego że go podesłałeś hmm? Haha
To nie jest oprogramowanie do cenówek zjeby tylko osobny produkt. TLDR; Na podstawie danych dostarczonych do platformy będzie ona np. proponowała zmiany cen produktów i prawdopodobnie bezpośrednio nimi zarządzała (jednak wątpie że bez jakiejkolwiek kontroli - przynajmniej na początku). Naiwny przykład: Program wykrywa na podstawie danych dostarczonych do programu, że dziś za 3 dni upływa termin ważności na jakąś partie jogurtów. Wie, że dziennie sprzedaje się ich 10 a zostało 50. Z uwagi na to zmniejsza ich cenę. Oczywiście to naiwny przykład. w rzeczywistości platforma ma bazować na różnych modelach AI więc tak naprawdę algorytmy mogą być dużo bardziej skomplikowane do tego stopnia, że ciężko będzie powiedzieć dlaczego podejmują takie a nie inne decyzje. Będzie można jedynie ocenić ich wyniki na podstawie sprzedaży.
Bonus: Saule ogłosiło przetarg 27.10 a termin składania wniosków to 04.11. To oznacza, że jeżeli jakaś firma dowiedziała się o nim szczęśliwie pierwszego dnia to ma dokładnie 8 dni na przygotowanie oferty. Jedynym kryterium jest cena. Z opisu tego co ma platforma robić i jak nie wynika zbyt wiele. Dodatkowo maksymalny termin wykonania to 360 dni. Mi to wygląda na sytuację, w której Saule ma już kogoś do tej roboty a przetarg jest zrobiony bo musi być zrobiony.
Czy to nie jest przypadkiem wyważanie otwartych drzwi. Bardziej lub mniej zaawansowany soft do cenówek istnieje już wielu lat. Być może istnieją jakieś ograniczenia patentowe i Saule chce to obejść lub jest to zwykła zmyłka podobnie jak inne przetargi Generalnie problem jest gdzie indziej Saule jeszcze nie sprzedało ani jednej cenówki, a możliwości produkcyjne mają na poziomie 240 tys. sztuk rocznie.
Jeżeli przyjmiemy uczciwość spółki (choć można w nie zwątpić), to może oprogramowanie okazało się niewystarczające i warunkiem podpisania umowy jest wdrożenie lepszego softu. Cholera wie o co im chodzi. A taki brak przejrzystości jest niepojęty. Do tego to "merytoryczne" forum. Wszędzie tak jest?