Kilka fragmentów:
W ujęciu globalnym zaledwie 10 proc. produkowanych wyświetlaczy stanowią te OLED, pozostałe 90 proc. to wyświetlacze starszej generacji, w tym wyświetlacze LCD. Biorąc pod uwagę, że OLED to technologia dająca lepsze parametry wyświetlania przy bardzo korzystnych parametrach energetycznych, wypieranie LCD przez OLED jest nieuniknione – komentuje Mateusz Nowak, dyrektor rozwoju biznesu w firmie Noctiluca.
To właśnie toruński start-up może być jednak jednym z głównych wygranych wprowadzenia przez Brukselę kontrowersyjnych regulacji. – Wszystko wskazuje na to, że zapisy w rozporządzeniu Komisji Europejskiej dotyczące ekologicznych limitów projektowania dla wyświetlaczy elektronicznych sprawią, iż zmiana technologiczna przyspieszy bardziej niż do tej pory przewidywaliśmy – tłumaczy nasz rozmówca.
Szansa dla toruńskiego laboratorium. Nowe regulacje to olbrzymia szansa dla polskiej technologii, za którą stoi Noctiluca. Spółka jako dostawca wydajnych energetycznie materiałów chemicznych najnowszej generacji do OLED-ów w naturalny sposób będzie bowiem beneficjentem tej zmiany. Obecnie emitery rodzimego start-upu testowane są
m.in. przez LG Display w ramach umowy MTA (material transfer agreement), ale w ostatnim czasie zawarła umowy również z innymi firmami. Kontrakty są obwarowane klauzulą tajności, ale spółka zdradza, że chodzi
m.in. o największego na świecie producenta elektroniki użytkowej z USA, a także szwajcarskiego, globalnego lidera w sektorze produkcji i projektowania zegarków.