Nikt normalny na tym papierze nie będzie się przejmował czy urosło o 10 zł czy spadło 10 zł, bo doskonale wie, że w dłuższej perspektywie to są grosze.
Święte słowa! 10 zł w tą czy tą są bez znaczenia, skoro lecimy na groszówki. Już mało kto się nabiera na ubieranie na lipne infa bez konkretów i dochodów.