czy mozesz napisac mi tutaj lub na priv marek9999(at)interia.pl jaki jest cel takiej operacji? mam tez 30000 i zastanawiam sie co moge jeszcze potencjalnie z tym zrobic...
Jeden sprzedaje, a drugi kupujew (wymiennie) akcje spółki na umowę cywilno-prawną i można zakwalifikować wtedy jako straty z giełdy. Kasa nie przepada w całości.
Sens takiej transakcji jest względny. Stratę może odliczyć sprzedający, zakup na giełdzie minus sprzedaż na umowę cw, kupujący będzie miał stratę wynikającą z umowy z kwoty zakupu a stratę policzy dopiero w momencie zamknięcia firmy przez syndyka. Tak więc praktycznie jedynym beneficjentem będzie sprzedający akcje. Wg mnie dla kupującego to jest bez najmniejszego sensu.