Polski rynek rowerów skurczy się w najbliższym roku o jedną czwartą, a w dalszej perspektywie nastąpi jego konsolidacja. Przetrwają firmy, które potrafią szybko dostosowywać się do zmiennych warunków w gospodarce. Czasy, kiedy ta nieustannie rosła, a wraz z nią zarówno mniej, jak i bardziej przemyślane biznesy, już się skończyły — mówi w rozmowie z Business Insider Polska Filip Wojciechowski, prezes największego producenta rowerów w kraju, firmy Kross. On sam już zdecydował o przebudowie oferty i redukcji kosztów w Krossie, a w tym — redukcji zatrudnienia.

https://businessinsider.com.pl/biznes/prezes-kross-rynek-skurczy-sie-o-25-proc-szykujemy-sie-na-huragan/szyl0rj 

Rok 2023 może nie być tak dobry dla DADELO jak poprzednie

Fajnie, że umiesz czytać i nawet robić kopiuj wklej. Kross ma problem bo faktycznie rynek rowerów typu Kross Romet się skurczy produkcja będzie droga a złotówka też nie będzie się umacniać.

Ten sam wywiad:

Rynki hurtowe już przygotowują się na kryzys, a na rynkach detalicznych sprzedaż nadal jest wysoka. I może tak być, że spadki będą dotyczyły głównie hurtu. Teraz wszyscy hurtownicy dążą do tego, by mieć mniejsze stany magazynowe. Jeśli jednak popyt będzie podobny do obecnego, prędzej czy później wrócą do producentów, co pomoże w szybkim odbiciu branży. Zakładam, że branża rowerowa ucierpi mniej niż inne. Kiedy ludzie przestaną spędzać weekendy w hotelach, na wycieczkach samochodowych za miasto, przesiądą się na rowery. I dlatego popyt konsumencki może się nie zmienić tak bardzo, jak w innych branżach, gdzie słychać o dużych negatywnych trendach. Tym, co ucierpi, będzie dół rynku, segment najtańszych rowerów, skierowanych do najmniej zamożnych konsumentów. Dla reszty rynku popyt może pozostać na bardzo podobnym poziomie jak dotychczas.

Kolejna sprawa, że na takich kryzysach duzi gracze zyskują. Mali odpadają w pierwszej kolejności, ewentualnie są przejmowani. Więc takie Dadelo, za którym stoi Oponeo może wyjść z kryzysu dużo mocniejsze.

Ich cena energii oraz kurs dolara bardzo dotyczy jak produkują. To bardzo przykre, chociaż mogli założyć panele itd. to chociaż latem mogliby produkować więcej. Sam powiedział, że ludzie przesiądą się na jednoślad zamiast jechać do hotelu itd. Rozwój rynku B2C wydaje się nieunikniony. Azjatyzacja Polski może tu przeszkodzić jak np. błakające się psy czy piraci drogowi.

Poza tym, bo jest to forum o Dadelo, firma sprzedaje nie tylko rowery Krossa (czy tego poziomu cenowego) ale również inne produkty co czyni ją bardziej odporną na takie problemy jak ma Kross. Odsyłam do raportu Bike24 - niemieckiego odpowiednika Dadelo (Centrumrowerowe.pl) - udział rowerów w sprzedaży firmy to raptem kilkanaście % wartości. W przypadku Krossa szacuje na 95%.

(wiadomość usunięta przez moderatora)