Sprzedaż gazoportu i zaspokojenie wierzycieli..? Czy może Onico przelicytowało ... i po firmie..? Stawiając takie warunki czują się tak mocni..? Czy nic nie mają... . Przecież to dziwne i nierozsądne że nie było układu.. ktos ma jakieś. pomysły czy może być dalej..?
Jeszcze inne spojrzenie ..to że zwyczajnie Onico chciało zrobić w bambuko wierzycieli, ponieważ zapewne nie znają realnych wyników finansowych z tego roku,..jeśli są dobre mam nadzieję to zabawa w kotka i myszkę musi się skończyć
Dnia 2022-09-19 o godz. 07:13 ~martin napisał(a): > Jeszcze inne spojrzenie ..to że zwyczajnie Onico chciało zrobić w bambuko wierzycieli, ponieważ zapewne nie znają realnych wyników finansowych z tego roku,..jeśli są dobre mam nadzieję to zabawa w kotka i myszkę musi się skończyć
Nawet gdyby były dobre wyniki finansowe to spójrz w bilans i zauważ stratę z lat ubiegłych. Kapitały - brak. Pewnie mogli dać więcej a tak, nie wiadomo co będzie...
Dnia 2022-09-18 o godz. 22:09 ~Kanonik napisał(a): > gazoportu morskiego w Gdyni > > takowych w Polsce mamy tylko trzy!!!! > > więc wierzyciele tak łatwo nie odpuszczą!!!! >
To, że wierzyciele tak łatwo nie odpuszczą to oczywiste. Tylko, czy można podejść jeszcze raz do układu? Czy trzeba zaspokoić wierzycieli przez upadłość? Nie wiem czy sąd przyjąłby upadłość jeśli firma istotnie w miarę funkcjonuje...i reguluje swoje zobowiązania (oprócz wierzycieli z niedoszłego układu). No każdy wierzyciel może złożyć wniosek o upadłość Źle to widzę
jesli onico dziala z nadzorca a wierzyciele na szkode spolki bo maja inne zamiary to wszystko mozliwe - powtorna sanacja i kolejne glosowanie ukladu? jak dla mnie sprawa otwara - dziwne jest ze spolka nie odkryla kart - tzn raportow - moze o to poszlo i tego oczekuja wierzyciele zeby pokazac jaka rzeczywiscie jest sytuacja w spolce i dopiero wtedy podjeta bedzie decyzja w ktora strone idziemy. Temat zagmatwany i czekamy na to co dalej.
Dnia 2022-09-19 o godz. 11:07 ~siwy napisał(a): > jesli onico dziala z nadzorca a wierzyciele na szkode spolki bo maja inne zamiary to wszystko mozliwe
W takich sytuacjach liczy się przede wszystkim interes wierzycieli. Banki i inni wierzyciele uznali, że korzystniejsza dla nich będzie upadłość i kasa stosunkowo szybko, niż jakieś drobne przez lata.
sanacja chroni dluznika - zatem nie zgadzam sie.....tutaj chodzi o to zeby wilk byl syty i owca cala - jesli banki byly za sanacja (najwieksi wierzyciele) a inni chceieli cos ugrac to jest przeslanie zeby firma istniala dalej.