następujący: w 2 półroczu Mostek pokaże np.10 mln.zysku i w ten sposób Ci co sprzedali za 38-40zł a następnie ostatnio zakupili za 18-24 zł znowu pojadą do nieba.
Po tym co widziałem przez ostatnie półtorej roku do teraz włącznie, nasuwa mi nieodparcie taką myśl.Ale może to trzeba leczyć.... a jak Wy uważacie???
Nie widzę takiej perspyktywy.... z czego niby ten zysk......... Zysk ubiegłoroczny to jednorazowy przypadek -pokłosie sporu z PERN czy ktoś im da teraz robotę?
Czy uważasz, że z tych kontraktów, które zawarli nie da się jeszcze sprężyć 10 milionów zysku w drugim półroczu a nadto przecież mogli to wszystko do tej pory fakturować częściowo i najwyższe kwoty zostawić na teraz, jako finalizacja zadań?? Co prawda najwyższa gotówka potrzebna jest na zaraz ale kto z nas- akcjonariuszy mniejszych, się zorientuje w ich umownym cyklu rozliczeń.. Nie pozostaje nic jak być dobrej myśli.