Wobec trwającego kryzysu energetycznego Mo-BRUK planuje sprzedaż mułów węglowych zlokalizowanych w należącym do spółki osadniku w Wałbrzychu. Firma posiada ok. 4 mln m3 tego paliwa.
W zasadzie jest on odpadem poprodukcyjnym, ale wciąż zawiera więcej węgla niż kruszywo drogowe (ponad 50%), z wyglądu jest czarny i pali się, dlatego jest sprzedawany ludziom po taniości (100-200zł/t)
przeliczylem , 4,4 m ton x cena z PB ( 265zl) = 1,1 miliarda zysk netto powiedzmy moze byc kolo 550 m rozlozone na 2 lata? 275 baniek , jezeli uda im sie sprzedac ten muł beda kupcy to spolka siedzi na zyle zlota.
Spółka wypłaca dywidendę w wysokości prawie 100% zysku. W tym roku było to 110 mln, w zeszłym 70 mln. Jeśli udałoby się im sprzedać te muły po cenach, jakie założyłeś to dywidenda będzie tu nawet trzycyfrowa. I o to się toczy tu gra od dzisiaj
Jeśli Wasze wyliczenia są prawdziwe, to na jakimś placu spółka ma w mułach węglowych mniej więcej tyle co wynosi jej kapitalizacja. W takiej sytuacji wypada pozdrowić wszystkich analityków od analizy technicznej i fundamentalnej. XD
Gospodarstwa domowe nie mogą, ale elektrociepłownie , elektrownie mogą jeżeli mają odpowiednią instalacje. Mam nadzieję że chociaż 20% do końca tego roku im się uda sprzedać to będzie 100baniek zysku , policzcie sobie ile dywidendy będzie z mułu.
Już są oferty sprzedaży mułów dla retailu po 359 ziko za tonę. Co prawda nie do końca to legalne, ale ceny węgla tak kosmiczne, a dostępność tak słaba, że ludzie będą woleli zaryzykować mandat, żeby tylko mieć ciepło zimą... A Mobruk tego mułu nie sprzeda gospodarstwom tylko pewnie jakimś firmom na pełnym legalu, jest takie ssanie na wszystko co ma związek z wunglem, że kupiec pewnie znjadzie się bez problemów. Trzeba poczekać na więcej szczegółów, a na kursie będzie tu drugi Bumech
Klienci indywidulani nie mogą palic mułem węglowym w domach więc detal odpada. Ciepłownie tez tego nie palą w czystej postaci bo zbyt niska kaloryczność w porównaniu z miałem węglowym. Lepsze czyli wysokokaloryczne myły dodaje się do mieszanek węgla lub miału węglowego. To nie jest temat prosty na zasadzie wezmą myły z hałdy w Wałbrzychu i kasa popłynie. Dobra wrzutka aby podbić kurs ale za tym nie ma nic konkretnego.
Czyli co? Nakarmili leszcza mułem? Leszcze to już powinny być pod ochroną po tym masowym śnięciu w Odrze. A może te muły jednak da się jakoś uszlachetnić, zbrykietować, przetworzyć, zgazować ?
Posiadamy w Wałbrzychu ok. 4 mln m sześc. mułów węglowych. Planujemy wzbogacić tzn. oczyścić je z frakcji niewęglowej i sprzedać na rynku. Zasoby pozwalają na sprzedaż mułu węglowego przez najbliższe 5-6 lat. Muł węglowy surowy jest obecnie sprzedawany po 200-250 zł za tonę i jest pożądanym przez energetykę surowcem.
Rozważamy wydobycie samodzielnie lub poprzez kontraktację. W ciągu kolejnych miesięcy chcemy poinformować rynek o ostatecznej decyzji w tym zakresie. Wstępnie zakładamy produkcję ok. 10 tys. ton wzbogaconego węgla na miesiąc” – poinformował wiceprezes.