Część ludzi inwestuje i nic nie rozumie oraz nic nie wie. Części osób, które zapomniały o odcięciu dywidendy od kursu, mogło powywalać stoplosy. Część osób nie wie o tej zasadzi i sprzedaje myśląc, że to zwała. Kiedyś na forum jeden gostek (po tym jak kurs został odcięty) napisał, że to niesprawiedliwe, bo część osób może sprzedawać w nocy. A on rano wstaje i ktoś mu "ukradł" 10% wartości kursu akcji. Do dziś jak to wspominam mam dobry humor.
Jak ktos moze sprzedawac w nocy, kouedy gielda jest zamknieta? Po odcięciu przeciez wszystkoie zlecenia sa anulowane, wiec jak komus ustawione dawno zlecenie moze sprzedac po odcieciu?
To sa jakies legendy.
Giełda "lubi" taki naturszczyków , zanim sie człowiek pozna na wszystkich prawach i regułach to nauka kosztuje. czasami boleśnie tak ,że już nigdy nie wraca .