I szykować pismo do KNF o cenie opartej o rynek bez płynności. To cena wezwania delistingującego może być powodem zaskarżenia uchwały o wycofaniu. Nowe przepisy nie wymagają 100% czyli poprzedzającego przymusowego. Taki wylobbowany bubelek dla Orlenu i innych cwaniaków jak np. cedrob.
Cytat z pisma Stowarzyszenia II "Zmianie ulegną też przepisy dotyczące ustalania ceny w wezwaniu na podstawie średnich kursów akcji z określonych okresów poprzedzających wezwanie, tak aby uwzględniały one sytuacje, gdy kurs akcji jest zaburzony na skutek ich niskiej płynności. Regulacje te w dalszym ciągu są jednak niezadawalające, dlatego też SII do samego końca apelowało o ich zmianę. Choć ustawodawca na skutek wystąpień SII, w końcu dostrzegł problem niepłynnych akcji, to jednak uchwalone zmiany w praktyce zwykle nie będą miały realnego wpływu na poprawę sytuacji akcjonariuszy niepłynnych spółek publicznych. Jest to istotny problem także z tego powodu, że przepisy o minimalnej cenie akcji w wezwaniu związanym z ofertą przejęcia, stosuje się również do wezwań delistingujących oraz do ustalenia ceny akcji przy ich przymusowym wykupie, czyli w przypadkach, gdy zwykle ich płynność jest już mocno zaburzona. Z tych też względów SII w dalszym ciągu będzie intensywnie działało nad ich zmianą, tak aby zapewniały akcjonariuszom mniejszościowym należytą ochronę."