Tak, tak difihuho. Wiem, ze w Hiszpanii łatwiej i taniej można kupić niż w Polsce. Ale twoje gadki są tak samo wiarygodne jak wybicie na GNB na 0,40 zł i wyżej i 3 zł na Satis. A można byłoby wymieniać jeszcze twoje inne "perły inwestycyjne". A inną sprawą jest, że mądry, zamożny człowiek kasą nie chwali się. Takie gadki w większości przypadków stosują malutcy, niedowartościowani ludzie. Zresztą dałeś już popis swojej "wiarygodności" chwaląc się swoim rzekomym stanem posiadania i średnią.
Bogactwo dififuho, to pojęcie względne. Może i masz coś tam na koncie, co mnie kompletnie nie interesuje pomimo twojego ekshibicjonizmu w tym temacie, ale miedzy skroniami masz nicość i to jest pewne.