A nie lepiej tę kasę na potencjalny skup dać w powiększonej dywidendzie? Tak, żeby każdy z akcjonariuszy skorzystał równo? Skupy, zwłaszcza po dużo wyższych cenach niż rynkowe to zarobek głównie dużych akcjonariuszy - bo przy redukcjach rzędu 99% żeby wziąć udział w skupie i na nim zarobić to trzeba mieć powyżej 500 szt akcji, a jeszcze lepiej minimum 1000... A drobni - mający po 100-200 akcji - będą tylko patrzeć jak inni, więksi zarobili na skupie...
P.S. Oczywiście rozmawiamy czysto teoretycznie, bo jak na razie nic takiego nie jest komunikowane.