Dzisiaj wychodzac ze sklepu facet ktory parkowal obok mnie stwierdzil ze uszkodzilem mu drzwi.odprysk lakieru 3 milimetry na 3milimetry max.wygladalo to raczej od kamienia niz od otwieranych drzwi.wezwal policje zwykly patrol spisali nas,ja sie oczywiscie nie przyznalem bo do czego.policja stwierdzilaze nie jest w stanie stwierdzic jrdnoznacznie zdarzenia i powiedzieli mu ze moze dochodzic roszczen z powodztwa cywilnego -co dalej? Nie było zadnej notatki po prostu rozjechalismy sie bez wymiany danych