A to ciekawostka...Stachura przejmuje stery....trudno powiedzieć co to oznacza. Może uruchomi swoje kontakty (hmm) i spółka ruszy. Swoją drogą dalej figuruje jako prezes CAC-a. A taka ciekawostka, CAC nie złożył od 2017 roku sprawozdań finansowych. Przez pomyłkę czy celowo? Ze sprawozdania za 2020 rok, znając przychody i zysk, moglibyśmy się sporo dowiedzieć jaki deal zrobiono na jego sprzedaży przez NVV poprzez "wzajemne potrącenie wierzytelności" czyli tak, żeby zarobił kto miał zarobić.
Tak jak kiedyś tu pisałem o różnicy zdań pomiędzy Stachurą a Żakiem się ziściło odejściem Żaka .
Nic dobrego to nie wróży tym bardziej ,że Żak jest w posiadaniu znacznego pakietu akcji .
Dlaczego tak uważasz? Stachurze, jako realnemu właścicielowi Voolta (poprzez Marshala i NVG) chyba powinno najbardziej zależeć na rozwoju firmy i wzroście ceny akcji.
Generalnie S we mnie też nie budzi zaufania, po pierwsze z uwagi na to, że kontroluje NVG za pośrednictwem swojej spółki-słupa w UK, czyli Marshal Nordic Ltd (co już świadczy o niejasnych intencjach - po co komu lipna spółka za granicą?), a po drugie z powodu jego przeszłości i powiązaniach ze służbami PRL (już o tym kiedyś był temat, wystarczy go wyszukać na stronie bazy IPN) - takie pochodzenie zazwyczaj nie wróży dobrze. Z drugiej strony, czemu miałoby mu nie zależeć na zwiększeniu wartości firmy? Przecież po to się ją prowadzi. Chyba nie wyłożył hajsu po to tylko żeby patrzeć jak topnieje. Jaki byłby tego sens? Obecnie nie ma ani wzrostu wartości ani dywidendy, więc słaby deal raczej. Napisz co uważasz, bo jestem ciekaw.