Możliwe, że się nie będize nic działo (na tej spółce to w pełni możliwe). SPółka mało znana, mało popularna. Natomiast to nie jacyś MY podbijamy cenę. Czwartkowe i piątkowe podbicie (i zawirowania pod koniec piątku) to nie MY a jakaś jedna konkretna osoba (lub blisko współdziałająca grupa osób). MY jako masa akcjonariuszy nie wpadliśmy na pomysł by akurat w czwartek i piątek podbić i potem zrobić dziki rajd w dół z natychmiastowym odbiciem. Gdy pojawiają się pojedyncze transakcje w wolumenie kilkudziesięciu procent obrotu w spokojne dni - to na pewno nie MY/WY i raczej nie ONI to robią - to robi ON(a) Raport zapewne niektórzy zauważą, ale poza byc może dodanie do listy spółek obserwoanych (czego widać nie będzie) faktycznie dużych zmian nie musi być. Dlatego ten ktos , kto robił transakcje na kilkadziesiąt tysięcy akcji za jednym zamachem ma pewną swobodę co do dalszego rozgrywania sprawy - bo aktywnych graczy tu mało a aktywnych z realną gotówką - jeszcze mniej (bo są też gracz(e) aktywni, ale z małą gotówką, ale od nich nic nie zależy). Sytuacja się zmieni albo gdy pojawi się rzeczywiście ZŁA wiadomość (równie prawdopodobne jak w każdej innej spółce) albo jak ktoś z zewnątrz się pojawi z dużą gotówką. A taki ktoś się pojawi za 1,2 czy 3 kwartały dobrych raportów - bo ktoś raczej BAHa wpisał do obserwowanych i po którymś dobrym raporcie zechce kupować. A że rynek płytki, to natychmiast wtedy wystrzeli kurs.
Podsumowując - nic się nie będzie działo, dopóki nie pojawi się ktoś nowy. SKrajnie trywialne zdanie, ale wobec faktu, że obroty małe - to JEDNA zdecydowana osoba zmieni zauważalnie kurs a dobre wieśći spowodują, że pojawi się więcej takich osób. Pytanie, czy taki raport spowoduje zainteresowanie kogoś nowego już teraz. Daję na to 30% szans. A 70% na to, że kurs tradycyjnie spadnie do 48-50 groszy w 2-3 tygodnie, potem sobie skoczy na 54, znowu spadnie na 50....
A potem może być dzień, gdy postów "zostałęm wyleszczony na xx groszach" będzie wielu....