Może mi ktoś wytłumaczyć? prezes kupuje poza rynkiem po 6groni a opycha po 10...? jak to możliwe, kto mu sprzedaje? czemu nie sprzedają sami? czemu się tym się nie interesuje giełda? z takim prezesem co to sam sobie biznes nakręca to ta spółki zaraz i po 3 grosze nie będzie warta a informacji co spółka robi jak nie było tak nie ma