Według moich obliczeń, w samym czwartym kwartale zysk netto: 12,560 miliona a przychody: 56,907 mln (poprawcie mnie jeśli się mylę) - czyli wychodzi na to, że zarówno przychody jak i netto są największe w całej historii spółki (na biznesradarze dane sięgają 2016, nie wiem jak było i czy było w ogóle, wcześniej). Branża energetyczna, w okresie jaki mamy, to bardzo smaczny kąsek, cóż tu więcej rzec. Pozdrawiam.
Sądząc po kursie to tylko do czasu wybuchu wojny. Nie zdziwię się jednak, gdyby te niby rekordowe przychody okazałyby się fakensewsem. W takich historiach społka ma doświadczenie, duże doświadcz. Zresztą każdy IV kw. był najlepszy, a najgorsze pozostałe.