brak pracowników czyli wszyscy na b2b, nikt nie pisze ze to rewelacyjna informacja zmieniająca wszystko tylko naturalne połknięcie leszcza przez większą rybkę
Często kupujesz małą firmę, bo kupujesz wiedzę. Ty masz środki i skalę i możesz dotrzeć z rozwiazaniem do dużych graczy, do których taka mała nie jest w stanie.
To trochę jak z samym Ailleron, gdzie między wierszami przyznali (no. przy Citi), że możesz mieć lepsze rozwiązanie niż duży gracz, ale nie jesteś znany i mały w stosunku do konkurencji. Sam to znam z roboty, w dużej korporacji nie będziesz ryzykował pracy z super firma ale mała, każdy chce mieć dupochron i dlatego często wybiera się znana i większą firmę.
Tak więc w tym przypadku tu jest potencjał - wiedza i może jacyś klienci, do których SM może spokojem już pukać z dużym projektem