Jest tu jakiś inwestor co siedzi dłużej, bo nie chce mi się nawet tego wymieniać?

KNF kolego za taki wpis się należy. Ip zapisane. Wyśle ten wpis do prezesa.

Gdyby KNF się czymś przejmował, to łgarstwami spółki po odejściu całego starego zespołu. Wtedy było dopiero mydlenie oczu: udawanie, że nie wszyscy odeszli, że są jakieś inne zespoły, że zaraz ACS będzie grywalny. Wsadź sobie te groźby.

I te daty premier... art niemal równo dwa lata temu
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Creativeforge-Games-planuje-dwie-premiery-wlasnych-produkcji-w-2020-roku-7817741.html

Po co się chamowi tłumaczysz. Dla mnie ta spółka to syf. CFG TO SYF wyślij to do KNF i nawet na plebanię leszczu a ja powtórze CFG to wałek i syf

To może doprecyzuje, masz tu zbiór informacji przedstawionych na forum przez innych, żeby nie było, że to tylko moja opinia, poszukaj poczytaj:
-emisja która miala być na rozwój gier a była na spłatę pożyczki od plw
-gra od Czarnobyla, która w trailerach miała cfg a później niewiadomo w jaki sposób stała się detaliona
-builers of egypt, z którego cfg nie ma ani grosza, jedyny taki przypadek na gamingu jaki znam
-ktos wcześniej wspomniał o manipulacjach wielkości wishlist i grup
To tak na szybko

Było niedobrze i rynek zareagował spadkiem kursu.. Od dwóch lat wszystko zaczyna się układać, spółka finalizuje gry i ma nowe ciekawe projekty. Rynek zaczął wierzyć. Jasne nie wiadomo na ile premiery okażą się sukcesem, ale są realnie przygotowywane - discord, testy, dema itp i spółka na pewno na nich coś zarobi. Finansowanie zapewnione, więc ktoś inny też w to wierzy.
Nie twierdzę, że CFG to jest bluechip - jaka giełda takie spółki-, ale sprzedawać akcje teraz przed ogłoszeniem aktualności i konferencją prezesa będzie tylko osoba naprawdę nierozumiejąca o co w tym chodzi. A Ty wulgarnie mieszasz w głowach drobnym - zresztą od dwóch dni nikt nie wywala w przedziale 22-23, stąd pewnie teraz te wpisy...
Chyba nie powiesz, że masz już akcje i teraz Ci żal albo, że tak Ci przykro, że ostrzegasz innych. Obrót słaby niewielu sprzedaje... Rozumiem Twój ból, ale brzydzę się stylem wypowiedzi