Najpierw jakieś dobre info, kurs ponad 4-5zl i dopiero dopuszczenie akcji - gdyby to zrobili teraz, kurs mógłby zejść do 1zl, a na tym nikomu z akcjonariuszy nie zależy.
A wg mnie z jakiegoś powodu pawlacz nie chce dopuszczenia akcji. Pewnie formalnie opóźnia proces i dlatego to tyle trwa. Nie rozumiem tylko po co. Może ktoś jest w nowym akcjonariacie kogo nie chce dopuścić do głosu. Siłują się. Nie widzę innego logicznego wytłumaczenia.