Zastanawiam mnie to praktycznie od początku bycia na podłodze ( a to trochę długo ) ,- jak akcje firmy tanie i to firmy która da zarobić , to piszą fuj , be i takie tam . Po taniości nie kupią bo " będziesz wisieć na haku" , jak drożej nagle kilkadziesiąt procentów i wyżej biorą jak leci . Tutaj jeszcze jest sporo do zrobienia , przystanek na 10 można zamawiać, a tak kombinują że boli . To samo na abak , haki , hakowy i tak w kółko, a w dwa tygodnie 100 procentów wykręciło , satis po 70 gr na wyścigi oddawali, co za lud . A widły widzę i akcji do sprzedaży nie ma.