bardzo ciekawy opis rynku i szczególnie oculus, jest o Carbon i Warhammer w kontekście ogromnego potencjału. https://www.stockwatch.pl/forum/wpis-najnowszy-452409_Incuvo.aspx#452409
Dnia 2022-02-15 o godz. 12:25 ~Bb napisał(a): > Zgadzam się , dopiero kiedy gra wyjdzie ma oculus będzie można coś powiedziec
Dopiero? Na Steam w recenzjach obraz gry jest jasny - nawet niezłe widoczki, ale gameplay i wrogowie "tacy sobie" lekko mówiąc. Na oculusie będą cięcia w grafice i to normalka, bo hardware słabszy. Może poprawią trochę walkę i tyle. Czy przez to gra stanie sie hitem, skoro na PC jest jak jest? Do tego przed firmą pewnie z rok produkcji nowej gry i utrzymywanie się z TW i "przeciętnego" WH, a koszty rosną. Swoją drogą kolejny Slasher do kolekcji już istniejących na rynku stad slasherów może ekscytować tylko kogoś kompletnie niezorientowanego w rynku gier. Deadend.
odrobinę racji masz, ale do końca. Ten "przeciętny" WH w 3 miesiące na Steam zrobił 40 % tego co Wizards DT w ~20 miesięcy (125 vs 300 recenzji). Kolejny peak będzie po premierze WH na Oculusa.
Ja tu widzę kolejną spółkę, która miała swoje pięć minut hype. Wystrzał pod stówę, plany, zyski, wodotryski. Potem to już klasyka: dodruk dla załogi, koszty i w końcu strata w raporcie kwartalnym. Made by NC_Banan.
Zgadzam się. Siedzę od 50 paru i raczej ze straty już nie wyjdę. Mój błąd, że nie miałem chłodnej głowy i nie policzyłem ile na tym wszystkim mogą zarobić. Na szczęście niewielka część kapitału. Czekam do końca roku na tryb Coop Dark Times i premierę WH na Oculus.Jak się nie wydarzy / będą słabe to żegnamy się alleluja
Ja podobnie. Aczkolwiek wierzę w poprawę gameplayu WH i znaczny sukces na OQ2.
Premiera byla pospieszona z wiadomych powodow, ale wyglada ba to, ze nie ma w tej chwili innego pola do pracy niz walka wrecz, i to jest do ogarniecia.
Dnia 2022-02-16 o godz. 13:34 ~Keks napisał(a): > Ja podobnie. Aczkolwiek wierzę w poprawę gameplayu WH i znaczny sukces na OQ2. > > Premiera byla pospieszona z wiadomych powodow, ale wyglada ba to, ze nie ma w tej chwili innego pola do pracy niz walka wrecz, i to jest do ogarniecia.
Jeżeli premiera była "pospieszona" ze względu na program motywacyjny, tzn że mają głęboko w d. nabywców ich produktów (graczy). A miało być tak pięknie, myślałem że program motywacyjny jest po to aby kogoś zmotywować do dobrej i wydajnej pracy a nie po to żeby wydawać bubla.
Widze, ze kolega idealista:) Brak odpalenia programu motywacyjnego w 2021 mogl skutkowac odejsciami i rozpadem zespolu, wiec majac do wyboru to albo wydanie gry dokonczonej w 90% i spokojną pracę nad dalszymi ulepszeniami, premierą na OQ2, coopem w wizardsach przy stabilnym i znajacym projekty zespole - cieszę się, ze wybrali to rozwiazanie:)
Spółka padaka... Dramat... Szkoda nawet komentować... Dalej w dół i Tomek przyzna mi rację zero możliwości odbicia, przy takim wolumenie to sobie mozna robić zabawy kursem ale złotówkę już w to dziadostwo nie zainwestuje
Tomek podtrzymuje swoje zdanie: gra na wymeczenie. Skutecznie idzie po wpisach na forum. Dlatego ja nie komentuje ostatnio bo nie ma sensu. Pozdrawiam.
Tomek ale gra na wymęczenie kursem również też męczarnia była na 50.xx zł i stagnacja kurs zleciał o prawie 50% więc gdzie jest koniec męczenia przy jakiej kwocie? Inwestycja z perspektywy roku raczej słaba...
Nie ma żadnego grubego ani gry na wymęczenie. Po prostu słaba premiera i kurs zleciał do bazy. Nikt nie chce kupować bo pod co? Albo realizujemy straty albo czekamy na zmianę sentymentu oraz na dobre informację. Mieli przejść na główny i tego nie zrobili, a tyle obiecali. Takze nie oszukujmy się, spółka cenowo jest tam, gdzie się jej należy. Niestety, bo sam mam akcje od dłuższego czasu.
Gdybym znal odpwiedz to kupowalbym idealnie w dolkach. Niestety grajacy nie podzielili sie ze mna scenariuszem ktory rozgrywaja.
Pamietaj, ze 90 tys sztuk poszlo w okolicy 50 zl i jest malo prawdopodobne ze ktos wychodzi przy 30.
Ciagle tez podkreslam, ze ja jestem od 2020 z planem na min. 4 lata a moze dluzej jesli rynek bedzie rokowal bardziej niz zalozylem. Nic po drodze nie zmieni mojego scenariusza.
Wszystkim wpadajacym na chwile czy rok moge tylko kibicowac zeby robili to w dolkach i sprzedawali na gorkach. Mi po kilkanastu latach na rynku udaje sie to moze w 40% ale kazdy ma inna strategie :)