Wyniki słabe to wyniki poniżej oczekiwań, a nie charakterystyczny dla spółki rozkład przychodów/zysków. Stąd też moje pytanie: dlaczego myślisz że wyniki będą poniżej oczekiwań
Spółka w tym roku wystarczy, że powtórzy wynik z 2021, a do tego sfinalizuje sprzedaż działki w Ożarowie, a będzie jakieś 1,5 zł zysku na akcję. Przy aktualnym kursie 4,20. Aż dziw, że inwestorzy tego nie zauważają. Ale podobnie było kiedyś na Novicie. A teraz jest tutaj czy np. na MFO.
Brak płynności, niezrozumienie aspektu sezonowości. Ludzie nawet nie wczytali się w raport za 3 kwartał, żeby zrozumieć skąd wynika strata i co można wywnioskować dla przyszłych wyników.
Myślę, że bezpiecznie można przyjąć 1mln zysku za IV kwartał, co by dało zysk za 2021r w kwocie 0,80zł/akcję. Po cichu liczę na lepszy wynik, choćby ze względu na sytuację na rynku nawozów, ale nie ma co zapeszać. Spółka niezależnie od wyników ma przed sobą najlepsze dwa kwartały, sprzedaż działki. Godziwa wycena to min. 8zł. Ciekawe kiedy rynek to zauważy...
Cóż. Takie lanie wody na pewno nie wpłynie dobrze na kurs. Pisanie o 80gr/akcję nie uwzględniając procentu zysku przeznaczonego pod dywidendę - to już wprost szkodliwe. Bardzo bym sobie życzył ciszy na forum, zamiast jazgotu kolarzy.
Trafna obserwacja - tam też się daję prowokować pewnemu elementowi napędzanemu dmuchaniem:) Ale pewnie macie rację, niepotrzebnie się nabzdyczam. Jak wszędzie inflacja, to czemu nie na tym baloniku.
trochę trzeźwości proponuję, spółka prawie zawsze miała 4 kwartał na lekkiej stracie, a rok temu był wyjątkowo zysk około 0,5 mln dlatego tak wyskoczyło po raporcie rok temu.
Teraz jest duża niewiadoma co z nawozami, czy wysokie ceny są dla spółki korzystne to nie jest takie oczywiste, bo słyszy się, że rolnicy sypią absolutne minimum więc mogą przychody z tego tytułu spaść. Na pewno spółka wyprzedała jesienią swoje zapasy po wyższych cenach ale jaka to była skala i jak duży wpływ na wynik dowiemy się z raportu.
Uhuhu, odważny apel! Trochę się nam tutaj gorących głów zebrało, i apele o trzeźwość mogą trafić na cokolwiek jałowy grunt, że tak profilu spółki nawiążę :)
Bardziej niż w pozytywny wpływ cen nawozów liczę na efekt z inwestycji w Ogrofol. Prezes mówił swego czasu, że wyzwaniem jest odsezonowienie wyników. W 3 kwartale się nie udało, ale w 4 właśnie powyższa akwizycja może nieco poprawić wynik. Myślę, że może będzie minimalnie na plusie. A za cały rok, licząc ze sprzedażą działki oczekuje 1,3-1,5 zł zysku na akcję.
Weź pod uwagę, że za Ogrofol zapłacili około 1 mln PLN. Nie ma cudów, żeby po tak krótkim czasie wyniki tego podmiotu miały istotny udział w wynikach grupy. Nikt o zdrowych zmysłach nie sprzedałby firmy z potencjałem zarabiania np. 1 mln rocznie za 1 mln PLN :)
Owszem, na PNOS zrobili świetny interes, ale to był zakup od syndyka ze sporym ryzykiem bo firma była przecież bankrutem. Taki deal zdarza się raz w życiu.
4 kwartał to zwroty ,które generują koszta tu nie będzie szału ale to nie ma na bierzacą sytuację już wpływu tu wiosna zapasem i ta działka zrobią swoje
Zwroty to 3 kwartał. Wszystko jest ładnie opisane w ostatnim raporcie. Później zaczyna się towarowanie na nowy sezon. Podtrzymuję cichą nadzieję na malutki plus w 4 kwartale, a później znakomite pierwsze półrocze.
Nieprecyzyjnie się wyraziłem: towarowanie klientów. Ogrodnicy, sadownicy kupują towar (nasiona, folie, środki ochrony roślin, nawozy) przed sezonem. Podobnie jak przed sezonem grzewczym kupuje się zazwyczaj opał.