Jestem na spółce ponad dwa lata. 30 procent portfela przy kursie z zamknięcia piątkowego. Szczerze mówiąc jestem już zmęczony tą spółka. Przypomina mi się sytuacja z CD projektem. Kiedy siedziałem dobre kilka lat, pierwsze akcje kupując po 13 zł. Doszedłem do takiego stanu że przy 320 zł z dnia na dzień sprzedałem papier kasując kilka tys procent zysku. A po sprzedaży akcji czułem się jakby ktoś z głowy zdjął mi ogromny ciężar. Tutaj sytuacja się powtarza. Chyba wolał bym aby sprzedali po niższej cenie pół roku temu niż żyć ciągle w niepewności. Tutaj posiedzę pewnie do końca, jaki by nie był. Wytrwałości życzę wszystkim i sobie. Dobrej niedzieli
Jakkolwiek ciężar psychiczny przy cdr z pewnością był duży, to po jego spieniężeniu kiesa też ładnie zaciążyła :-D Tobie sobie i wszystkim również sukcesu życzę, nie tak spektakularnego, ale żeby sobie można by skołatane nerwy zrekompensować
Zapomniałem dodać że historia z cdr działa się przed premierą CB77. Dał bym sobie wtedy uciąć dwie ręce że premiera i późniejsza dystrybucja gry, przebije poziomy wiedźmina 3. Niestety był bym inwalidą... Szanse na komercjalizację oceniam bardzo wysoko, powyżej 90% ale rozum swoją drogą a psychika swoją. Szacowanie sprzedaży to wróżenie z fusów. Choć końcówka roku to dobry moment na optymalizację strat związanych z zakupami. To nie odważne się na takie stwierdzenie. Zobaczymy co przyniesie czas.
Uwielbiam komentarze w stylu wróżbity Macieja, nic nie wnoszące do dyskusji, jeśli masz jakieś informacje albo spostrzeżenia to się nimi podziel a nie "w styczniu będzie się działo". To ja zapytam czemu nie w grudniu, lutym czy np. marcu ?