Historia moja zaczyna sie od chwili, kiedy jako bankrut po wypadku na hulajnodze i wielomiesiecznym pobycie w szpitalu natrafilem na artykul o arrynerze. Myślę sobie, niezly wał. Obiecać ludziom mrzonke, za ktora mi zapłacą. Toz to lepsze niz lotto, w koncu nic tak na naiwnych nie działa jsk marzenia. Idąc tym tropem dotarlem do f51, w koncu z jakiegos powodu zawital tu twórca pierwszego polskiego pojazdy rajdowego Moniuszko Smoking Maclaren Wurst. Sytuacja wydawala sie idealna. Spolka swierzo po spadkach, zarzadzana przez gliwickich cfaniskow vieniarzy i sprzedawce marzen mister arrynere. Na predce zwolalem zgromadzenie spoldzielni- l195, ghost, ww3, ut i kilku innych. Kazdy miał swoje zadanie. Ja miałem pisać o marzeniach (pokazujac swoje odobiste sukcesy, jak budowa opery w sydney, zaoczne mba z ortografii na cambridge), ww3 o fundamentach, ghost i ut, jako niezalezni eksperci mieli rysowac kreski AT. Ale czegos nam brakowalo. Kazda dobra historia musi miec przeciwwage, czarny charakter, zacieklego adwersarza. Stalem sie wiec blackboo i l195 w jednym. Dyskutowałem ze soba miesiacami, przekonujac gawiedz do swojej wersji wydarzen. I tak jako blackboo plulem na spolke, a jako l195 ja zachwalalem, budujac front poparcia w postaci naiwniakow z grupy cohonez. Bylo pieknie, kupowalem na dolkach, straszac wizjami blackboo, pchalem do dziobow na gorkach, obiecujac 130 zl do grudnia 2020 r i 501 zl do marca 2021 r. Prosta taktyka pozwolila mi sprzedac po 37, 54, 67 i 82. Bylo jak w bajce i to, obok zachlsnnosci, nas zgubilo. W zamian za przecieki informacji ze spolki dla cohonez poparlem emisje akcji dla zarzadu. Później zapomniałem sie przelogowac i w jednym watku pisalem jako l195 i blackboo z tego samego IP, zostałem wyrzucony z cohonez po wyjsciu na jaw, ze sprzedalem po 81 zl. Zalozylem wiec inwestory195 atakujac cohonez, zeby ratowac resztki swojej wiarygodnosci. Niestety nie udalo sie. Kolejne analizy ghosta i ut okazaly sie nietrafione, moje estymacje i szacunku przestrzelone stukrotnie - obiecalem premiere che w grudniu 2020, 3 mln sprzedanych kopii i 130 zl, a odbyla sie we wrzesniu 2021, sprzedano ledwo 200k, a kurs zanurkowal na 51 zl. Obiecalem mega marketing che, a okazalo sie, ze nie bylo zadnego. Obiecalem bf killera, ktory zje bf2042, a tu ledwo 1200 osob gra w peaku. Dluzej nie moglem juz oszukiwac, to znaczy moglem, ale musialem zmienic nicka, bo l195 byl zbyt skompromitowany. Stalem sie wiec wielonikowa szują, podszywajaca sie pod stein11, observatora, gniota i kilku innych, ktorzy pisali prawde o f51, a ich analizy sprawdzily sie w 100%. Niestety pod wplywem emocji znowu sie rypłem - w jednym watku pisalem jako wiecejnizwarfare i observator. Nie pomogly moje wyklady o funkcjonowaniu linii komurkowych. Na to wszystko nalozyla sie 187 nietrafiona analiza ghosta. Postanowilem wiec, ze zrobie amerykanski coming out - zeby ratowac resztki wiarygodnosci i zbudować grunt pod przyszle manipulacje. Tak wiec oto jestem ja, l195, krakoski cfaniak kamienicznik, budowniczy w opery w sydnej, hersz spoldzielni vieniarzy, ktory dzieki swojej taktyce nabyl za wasze oszczednosci zycia 100k akcji.
Piękna historia, wartałoby dodac jeszcze kilka spraw, jak legendarne zdjecie w podartym garniturze, czy na werandzie z warka 0, sle kazdy kto jest na farmie, wie jak bylo. Tfu kaminiczniku, jestes uosobieniem wszystkiego co najgorsze na GPW.