Widac spolka okresla dokladnie, ze chce doszlifowac product, co ma sens po doswiadczeniach CD Project. Jednoczesnie, nie bawi sie w widze ie za nos inwestora jak Farm wmawianiem przez wiele lat, ze gra bedzie 'soon'. Mamy tutaj do czynienia z powazniejszym traktowaniem inwestora.
Redzi jak przesuwali premierę Cyberpunka, to na kursie był wodospad, potem się odbijało i rosło pod premierę, zobaczymy tutaj czy uklepiemy dołek, czy jednak nowe minima przed nami.
Tutaj nie bylo okreslonej konkretnej daty, wiec mozna bylo sie domyslac, ze podali termin roboczy I gra moze wyjsc pozniej, przynajmniej ja sie tego spodziewalem I nie sadze aby okreslenie daty premiery mialo by miec negatywny wplyw na kurs, a wrecz przeciwnie. Do tej pory nie bylo pod co grac, pod niewiadoma sie nie gra. Ja wziolem longterm juz dawno (I czasem dobieram) ze wzgledu na niedoszacowanie wzgledem nastepnych 5 lat.
Osobiście to wolałbym ustalenie premiery na koniec grudnia br. Ale jak mają wypuścić gniota, to lepiej niech dopracują i zaskoczą rynek hitem w przyszłym roku.