Wyniki mocno słabe, Zarząd tym razem nie kłamał na ostatniej Konferencji. Porównywalne z wynikami z poprzedniego roku, wtedy cena była ok 30PLN za akcje... azymut obrany na wycene BOSia
spółka warta co najwyżej 1,2-1,6mld PLN potencjał do spadku policz sam
dodatkowo nie zabezpieczyli sie na wzrost cen: -koszt emicji CO2 - obecnie na rekordach -koszt gazu - lekka korekta wartosci historycznych -koszt energii - historycznie wysoki -koks - hostorycznie wysoki
perspektywy na 2022 - walka z rosnacymi kosztami...
Problem w tym, że Ciech nie sprzedaje do Chin, na Konferencji mówili o tym, że nie mają technicznych możliwości sprzedaży np na spocie.. i że chcą przerzucić wzrost ceny w 2022 o 12%
Ostatnii pisali że szacują możliwość wysyłania bo kontenery do Chin na pusto wracają, a ceny są tam 2 razy większe. Poza tym negocjują ceny na kolejny rok w Europie więc będą sprzedawali za zupełnie inne niż te wynegocjowane w głębokim covidzie rok temu. Swoją drogą dziwię się że tracisz czas na taką tragiczną spółkę
No to chyba nie czytałeś ostatniego wywiadu w którym prezes mówił o przygotowaniu do wejścia na ten rynek. Poza tym 3 kw. jest dla firm najsłabszym w roku. Od początku roku firma zarobiła ponad 233 mln dużo więcej niż za cały 2020 r. Myślę, że w 3 kw. nowootwarta fabryka w Niemczech nie osiągnęła jeszcze pełnej zdolności. Jej efekt zobaczymy w 4 kw. Co powinno przełożyć się na wynik. Jeśli chodzi o kurs akcji sprzed roku to nie ma co porównywać, na jesieni ogłosili Lockdown i cały rynek zareagował spadkiem.
To prawda, przy takim powtarzalnym wyniku cudów by nie było. Jednak nie jest źle. To zwykle najsłabszy kwartał roku. Koszty zapewne zabezpieczyli do końca bieżącej kontraktacji. W nowym okresie koszty przerzucą na ceny produktów. Sama inflacja zrobi swoje. Popyt jest
Problem w tym, że kupują gaz koks, prawa do CO2 w obcej walucie. Liczyłem, że zakład w Niemczech szybko im się zwróci, jednak to nie jest yo złoty biznes... przynaniej na tą chwile. Siostra Kulczyka radzi sobie dużo lepiej. A w branży chemicznej PCC Rokita. Tu perspektywa jest odlega do poprawy rentowności, dopiero przejście na niskoemisyjne źródła energii dadzą im oddech
w obliczu gwałtownych wzrostów cen gazu, węgla, uprawnień do emisji CO2, a także kosztów związanych z m.in. logistyką, zareagowaliśmy szybko, podnosząc ceny naszych produktów, co w połączeniu z dyscypliną kosztową pozwala na utrzymywanie wysokiego poziomu marży. Dzięki działaniom podjętym jeszcze przed pandemią, dziś, w niełatwych warunkach, możemy bez zakłóceń realizować największy w historii Grupy program inwestycyjny, finansowany w dużej mierze z bieżących przepływów z działalności operacyjnej. Wypracowane wyniki są nie tylko lepsze niż w pandemicznym 2020 roku, ale także w porównaniu do 2019 roku zanotowaliśmy postęp zarówno pod względem zyskowności, jak i wskaźników efektywności finansowej oraz parametrów zadłużenia" - skomentował wyniki prezes Dawid Jakubowicz, cytowany w komunikacie.
Prezes pisze to za co mu płacą. Ma napisać, że są nieefektywni? że mają go zwolnić. Dla mnie punktem odniesienia jest PCC Rokita... oni potrafią przerzucać rosnące ceny na kontrahenta osiągać rekordowe wyniki przepływy przy dużo niższej wartości księgowej. Ciech działa nieefektywnie taka prawda, możecie czarować, ja się ze spółki wyleczyłem we wrześniu... wcześniej ślepo patrzyłem na ceny sody na spocie... Wróci czas tanich surowców to i Ciech będzie na ustach, ale nie jest to dziś.
Zgadzam się, że z tym kursem waluty różnie bywa, jeśli chodzi o koszty i ew zabezpieczenia... Jednak kurs jest w zł, więc tu jest korzystnie - w sensie presja na wzrost.
Co do Rokity - fakt, poszła ladnie, a nawet rozważałem zakup gdy było po ok 50... Eh...
Ale Ciech też spokojnie może podbić do 60. Wystarczy w 4Q zysk z 60mln. Co jest całkiem możliwe, a wtedy będzie ladny roczny wynik.
Jeszcze w pandemii 40 było morzeniem...
Bardziej możliwe że wykręca 60+ tak jak zostało napisane Q3 jest najslabyszm w roku... giełda natomiast dyskontuje przyszłość a 2022 jest pod znakiem szalonych cen surowców i wtedy zaczną się schody
Zapominasz ze na tez duzy zysk zlozylo sie JEDNORAZOWE zdarzenie i oczywiscie wszystko to bylo PRZED nowym wirusem ... teraz bedzie moda na SZCZEPIONKI i MASECZKI a nie na sol i sode....
Faktem jest, że Ciech w stosunku do wartości księgowej ma efektywność poniżej wszelkiej krytyki. W 2005 roku, mając o połowę niższą WK robił 100 mln zysku, a w 2016, jak weszły na rynek moce z inwestycji uruchomionych przed Kulczykiem wynik wystrzelił na 600 mln, a EBITDA na 800 mln. Teraz po latach gigantycznych nakładów nie potrafią zrobić 500 mln zysku i miliard EBITDA, na co od dawna pozwalają moce spółki.
Dużym firmom paradoksalnie trudniej zarabiać. 5% rocznie z kapitału to niezły wynik. A to, że mieli złote lata, nie musi się powtarzać co sezon.
Jakieś błędy pewnie popełnili (choćby wtopa z zyskiem netto za 2Q), ale ganaralnie wszystko idzie dobrze.
Bzdura. Problemy z rentownością są skutkiem złego zarządzania i nie wynikają z wielkości firmy. Wyniki od lat są absolutnie poniżej możliwości spółki. Ciech od lat powinien robić 500 mln zysku i miliard EBITDA. Dlaczego tyle nie robi? Słaba kadra i zawyżone nieuzasadnione koszty?