Zobaczcie sobie kto jest kierownikiem projektów krajowych. Dziewczyna jest na drugim roku studiów i odpowiada za milionowe kontrakty. Ciekawe gdzie doświadczenie zdobyła? W liceum? Śmiech na sali.
Kim Ty jesteś żeby naruszać prywatność człowieka ? Śmiech na sali to ilość posiadanych przez Ciebie udziałów.
Wydałeś 200zl i ciskasz się jak plotka na patelni.
Jestem posiadaczem akcji spółki. Nie ma znaczenia czy mam 200 czy 2 miliony akcji. Posiadam akcje i sprawdzam ludzi zarządzających firmą a więc moimi pieniędzmi. Dane ludzi są na oficjalnej stronie a ci dobrowolnie udostępniają o sobie informacje w internecie. Jest to mało profesjonalne a patrząc na to co się dzieje z kontraktami i kursem wygląda mało poważnie.
Możesz tyle wiedzieć ile udostępnia Spółka na stronie, kopanie w prywatnych kontach i co więcej udostępnianie tego publicznie to Stalking.
Co powiesz jak znajdę informacje o Tobie i udostępnię…. Są w publicznej informacji? Zastanów się
Masz prawo do kontaktu z Zarządem spółki, tyle i aż tyle, masz tyle głosów ile masz, co zrobisz, zawsze możesz dokupić pakiet większościowy i wtedy mieć prawo do głosu, decydowania, zatrudniania itd.
A z Bilansu jak wynika pozostaje forum i rękaw do wypłakania. Tylko tyle i aż tyle.
Jaki stalking. Człowiek przeswietla spółkę i to jest jego prawo. Swoją drogą bardzo dziwny jest ten skup. Codziennie niższe ceny. Dla mnie spółka jest skreślona. Patrząc na działania zarządu, ilość kontraktów i co z tego wyszło, wcześniej chyba też było odejście wiceprezesa to musi być w spółce cos nie hallo
Spółka ewidentnie kombinuje. Wcześniej codziennie info o nowych kontraktach z których mało ci wyszło bo niby covid. Jest to bardzo dziwne, że spółka po długim okresie ciąży nagle ma wysyp kontraktów.
Teraz ten śmieszny skup, gdzie kupują codziennie po kilka tys zł.
Wydaje mi się, że jesteś ze spółki i dlatego tak piszesz. Może czas napisać do KNF czy w spółce jest wszystko ok, czy przypadkiem nie wprowadza akcjonariuszy w błąd?
Dobre stwierdzenie spółkę…. Nie prywatne konta. Tego prawa nie otrzymuje nikt, nawet zarząd, chyba ze osoba prześwietlana wyrazi zgodę. Internet to nie targ w Pcimiu dolnym żeby sobie rzucać prywatnymi informacjami o osobie i tym bardziej je udostępniać.
Uważasz ze akcjonariusz ma prawo wejść do Spółki i personalnie sprawdzić kto skończył jaką szkołę, jakie ma kompetencje a później udostępnić to bez zgody tej osoby na publicznym forum? Na to jest już paragraf
Czytaj ze zrozumieniem, znak zapytania pojawił się w ostatnie części smętnego wywodu bez znajomosci tematu, nie komentuj jeśli nie rozumiesz powagi problemu i nie znasz interpunkcji.
Gdzie masz podane dane osobowej tej osoby? Nie ma imienia nazwiska itd.
Nawet jak już się tak czepiasz to jeżeli ktoś udostępnia sam dane osobowe to nie ma złamania rodo. Podaj mi konkretny paragraf.