W pesymistycznym wariancie, że wyniki zaskoczyłyby negatywnie to 36-37 pewnie jest szansa. W wariancie jakiego się spodziewać nawet jeżeli dojdzie jutro do tych 37 to po wynikach powinna być dzida w górę (chociaż mogły być w cenie, ale Stooq swoim artykułem mocno schłodził oscylatory więc może nie będzie tak źle.)
A w wariancie, gdzie Ameryka jebnie, to i 20 zł pęknie jak zapałka.