W tym tygodniu mieliśmy spadek kursu o 14,49%. Ogólnie spółka wzrosła w ostatnim czasie i wiele osób poczuło dziś - chęć realizacji zysku na dużym spadku. Wzrost za ostatnie 3 miesiące wygląda następująco (źle nie jest): 1 tydzień -10.0 -14.49% 1 miesiąc +5.0 +9.26% 3 miesiące +25.3 +75.07%
Dziś spadki były na dość dużym obrocie. Popyt w pewnym momencie się poddał - co sugeruje, że jeszcze wiele osób może chcieć sprzedawać. Wszystko zależy od tego jakie będą nastroje na szerokim rynku w poniedziałek/wtorek oraz wyników za III kwartał, które my poznamy w środę 24 listopada po sesji, a niektórzy pewnie już znają.
Podsumowując: W średnim i długim terminie kurs akcji każdej spółki dąży do urealnienia jej wartości rynkowej. Spadek 15% w jeden tydzień normalny nie jest, ale przecież bywały takie tygodnie, gdy spółka rosła ponad 30% w tydzień i nikt wtedy nie panikował - prawie nikt :). Spółka nie podała w ostatnim czasie żadnych złych wiadomości, a z tego co wiem w społeczeństwie też nie ma jakiś trendów dotyczących samodzielnego szycia bielizny czy też rezygnacji z jej noszenia. Jak pisał użytkownik PremieMateusz - przyda się w spółce wymiana akcjonariatu, gdyż jak ludzie widzą za dużo zarobku to za bardzo ich korci do nagłej realizacji zysku - co było dziś widać jak spółka traciła prawie 10% w porywach.
Ok korektę nie raz przeżywałem, ale to co tu się dzieje to jakaś masakra. Nikt praktycznie nie chce kupować akcji spółki, której akcjonariusze zaczęli się bawić w grę "kto sprzeda taniej" zbijając kurs w 5-6 sesji o ponad 20%. Wszystkie praktycznie transakcje PKC - czyli sprzedam po każdej cenie. Jakby mieli informację o jakimś bankructwie. Obecnie jedna z najgorszych spółek na GPW pod względem spadku kursu. Faktycznie kilkumiesięczny boczniak jest tu wskazany. Ci, którzy obecnie wywalają akcje na potęgę, bo włączył im się "tryb boga giełdy" po zarobku 60-80% w 3 miesiące - niech idą i szukają kolejnych "perełek". Większość z nich po jakimś czasie zrozumie, że mieli tu szczęście, ale już nie wrócą i nie będą robić takiego "bagna". O wzrost ceny w przyszłości można być pewnym, ale obecnie z tym akcjonariatem to niemożliwe.
Drobni sprzedają ponieważ w okresie zamkniętym duzi akcjonariusze nic nie mogą zrobić, więc czemuś biedny (drobny w tym przypadku)?- boś głupi :) To stara prawda.
To giełda - normalne, że ktoś sprzedaje i ktoś kupuje. Nie o to chodzi. Zrobiła się "chora" sytuacja. Po co kupować dziś akcje jak jutro sprzedadzą Ci 5% taniej, a pojutrze kolejne 5%. Spółka nie ogłosiła żadnej złej informacji, a większość sprzedaje już pewnie poniżej zakupu. Ja tu zamierzam posiedzieć bardzo długo, ale człowiek się czasem zastanawia jak inni zarabiają z takim podejściem do kupowania i sprzedawania.
Ja nie widzę żadnej chorej sytuacji. ____________________________
Poniżej zwrot na mojej innej inwestycji w spółkę Cocodrillo (CDRL). Serio nie widzisz chorej sytuacji na Esotiq. Na CDRL też są duże zwroty z inwestycji, a nikt nie uwala kursu po 5-7% dziennie.
a szfowi ktoś wajchę przestawił i zaczyna namawiać do przesiadki??? Może powinien przeczytać poradnik spokojnego inwestora:
Do przerażonych obecną korektą ... Zgłoś do moderatora Problem spółki nie jest gość, który dwóch zdań nie potrafi z sensem napisać. Od kiedy tu jest kurs spółki wzrósł ponad 30%. To raczej nasz anty-wskaźnik. Realnym problemem jest rozbudzanie emocji w stylu "lecimy na 100zł" lub "spółka nie zdąży skupić akcji bo kurs zaraz będzie na 150zł". Emocje w inwestowaniu źle się kończą. Ludzie kierujący się emocjami - chcą sprzedać, gdy kurs za bardzo wzrośnie, a spać nie mogą, gdy tylko lekko spadnie. Ludzie działający w emocjach: - kupują tylko wtedy jak inni kupują, - sprzedają bo jakiś anonim z forum ich do tego przekonał, - są przerażeni dlatego, że kurs spada (korekta). Dla nich to synonim rychłego bankructwa, gdy w spółce nic się nie dzieje.
Jakiś czas temu napisałem poniższe kilka zdań. Od tego czasu nic się nie zmieniło:
Inwestycje są bardzo prostą sprawą - uwierz mi. To nie jest, żadna psychologia tylko proste zasady rynku. Spółka rośnie, gdy zysk przekracza lub spełnia założenia inwestorów - w innym przypadku spada. Kurs w tym roku maksymalnie dojdzie do 70-80zł i tak się będzie utrzymywał do marca/kwietnia 2022r. Nie ma totalnie podstaw, aby było inaczej. Dopiero od maja 2022r po opublikowaniu info za IV kwartał 2021 - zobaczymy większe ruchy. W międzyczasie kurs może i będzie pewnie spadał z okolice 60zł - bo Ci co chcą kupić - chcą to zrobić jak najtaniej, a zawsze ktoś musi sprzedać. AT może szaleć, ale to będzie zwykła gra rynkowa.
Jeżeli akceptujesz powyższe reguły - na spokojnie siedź na spółce - bo do końca roku 2022 - przy obecnej dynamice przyrostu zysków zobaczymy 120-150zł na pewno. _______________________________________
Chcecie sprzedać to sprzedajcie. Ktoś sprzeda ... ok ktoś inny kupi. Podoba mi się tekst użytkownika PremierMateusz - trafia w sedno - facet podchodzi totalnie bez emocji do swojej inwestycji:
Ja tu nie rozpatruję tego co się wydarzy w najbliższych 2-3 miesiącach, bo korekta i konsolidacja to tu się należy jak byk. Dajmy wejść na pokład świeżej krwi. Jak ktoś tu chce pospekulować i zagrać na 10-20% to można śmiało łapać stopy poniżej 60zł i koło raportu rocznego wyrzucić.
Ty psychopato masz swoje życie? Gdybyś się przyczepił do jakiejś kobiety i tak ją nagabywał to już policja byłaby w tą wplątana. Niestety swoją całą uwagę zwróciłeś na faceta i uważasz, że "to normalne". Od rana do wieczora 7 dni w tygodniu na forach bankiera. Facet zastanów się nad sobą i co Ty robisz.
Uuuuu! Mocne jak zwykle hehheh Ale Widzę ze to nie tylko na mnie tak reagujesz, nawet wahnięcia kursu potrafią tobą zatrząść jak wiatr blaszanym kogucikiem. Zakładam ze tylko udajesz próbując manipulować. Houk!
Technicznie liznęliśmy SMA45, także korekta zaliczona. Małe schłodzenie musiało przyjść bo papier był chwilowo przegrzany. Najważniejsze to pozbyć się słabych rączek z pokładu.