Aktywa
2005 - 1,6 mld
2016 - 4,5 mld
2020 - 5,7 mld
Przychody
2005 - 2,2 mld
2016 - 3,45 mld
2020 - 2,97 mld
Zysk netto
2005 - 117 mln
2016 - 594 mln
2020 - 129 mln
EBITDA
2005 - 250 mln
2016 - 877 mln
2020 - 588 mln
Wejście na rynek mocy rozbudowanych przed Kulczykiem spowodowało gwałtowny wzrost wyników Ciechu. To co się stało po przejęciu kontroli przez Kulczyka, to jedna wielka katastrofa. Mając aktywa 3,5 raza takie, jak w 2005 r, nominalnie robią taki sam wynik !!!! Tylko, że te 100 mln piętnaście lat temu było dużo więcej warte, niż teraz.
W 2021 pokazują aktywa na poziomie ok. 6 mld. Ambitny zarząd mógłby z tego zrobić 1,2 mld EBITDA. Minimum to 0,9 mld EBITDA. Zejść niżej zwyczajnie nie wypada.
Naprawdę myślisz, że nie ma lepszych ludzi na rynku? Wyniki mówią same za siebie. Skąd oni ich wstrząsnęli?
Czy tam kadry ustawia mechanik samochodowy?
Dzwoni ci w uszach, jak ci przydzwonili konkretnymi cyframi, które pokazują dobitnie co się dzieje z Ciechem po przejęciu kontroli nad spółką przez Kulczyka :)))) To właśnie jest ekonomia.
A ja zwracam uwage, ze Kulczyk przejmowal Ciech w 2014 roku wiec najwyzsze wyniki były właśnie za czasów Kulczyka. Wyniki z lat poprzedzających przejecie byly gorsze. Popatrzcie sobie, nawet na bankierze mozecie znaleść te dane.
Kulczyk przejął kontrolę nad Ciechem jak wsadził Tyburę. Rekordowe wyniki, to efekt restrukturyzacji z lat 2012-2013 oraz programu inwestycyjnego, który został wymyślony i rozpoczęty w 2013 roku. W 2016 r weszły na rynek moce, których rozbudowa ruszyła w 2013r. Kulczyk nic nie wniosł do Ciechu, tylko odcina kupony od czyjeś pracy. Kulczyk przejął zrestrukturyzowaną i rozpędzoną spółkę, która od 2012 r. była na fali wzrostowej. Po wsadzeniu Tybury i przejęciu kontroli przez Kulczyka wyniki i kurs się załamały.
EBITDA w latach 2014-2016 r to był efekt restrukturyzacji z lat 2012-2013 i inwestycji rozpoczętych w 2013r. Kulczyk nie miał z tym nic wspólnego. Dlatego bez sensu było oddawanie spółki przed mega odpadłem bez odcięcia kuponów od restrukturyzacji zrobionej przed Kulczykiem. Spółka była tak ustawiona, że każdy by zrobił taki wynik. Dopiero jak ludzie Kulczyka, po zamontowaniu Tybury, zaczęli kombinować przy Ciechu wszystko się posypało.