Naprawdę ciekawe pytania. Jeśli nie ma komponentów to chyba niczego nie wyprodukują. Chyba, że zastąpią elektronikę przełącznikami mechanicznymi, stalowe obudowy drewnianymi, a całą resztę plastikiem. Spółka niestety idzie na dno - przeinwestowali, zaciągnęli kredyty na rozwój, podnieśli moce produkcyjne tylko nie mają z czego produkować. Jak będzie po kilka zlotych za akcję to zdecyduje się zaryzykować.
Stawiam na testowanie dołka z 2008-2009 czyli ok 2 zł za sztukę. Tyle, że wtedy coś produkowali. Teraz produkcji nie ma, są za to kredyty do spłacenia, mordercza konkurencja a pracownicy nie robią już za miskę ryżu. Czarno to widzę - niewykluczone, że zbankrutują.