Za małe były obroty, sterowanie było więc nietrudne. W pewnym momencie przestałem te zagrywki rozumieć - po co zbijać kurs na 1,70 ( czyli tylko 10 groszy wyżej niż kurs sprzed informacji ). No chyba że zbijający wycenił info na zero.
Ok. Ale jaka jest twoim zdaniem intencja takiego działania?
Bo możliwe że kilku zniecierpliwionych inwestorów chciało wykorzystać sytuację do pozbycia się akcji.
Równie dobrze mogło być odwrotnie - ktoś resztą akcji niecierpliwi innych, żeby dokupić.
Moim zdaniem nikt nie wykorzystał dziś informacji do pozbycia się akcji - bo po prostu nie było takiego popytu - a więc i obrotów. Więksi gracze mają w portfelach wielokrotności dzisiejszego, znikomego obrotu.