Proste wyliczenie. Mam 300 tysięcy w gotówce. Tylko szaleńcy wkładają wszystko w giełdę. Powiedzmy inwestuje 30 tysięcy, czyli 10% mojej gotówki na akcje Pozbud. Trzymam do 50% zysku. Zarabiam 15 tysięcy minus podatek. Opcja druga to kupuje 4 letnie Obligacje indeksowane inflacją. Pierwszy rok słabe oprocentowanie, ale od drugiego roku wynosi inflacja plus marża 0,75%. Wszyscy wiemy, że wysoka inflacja utrzyma się kilka lat najbliższych. Prawdopodobnie musimy liczyć się z inflacją coroczną na poziomie około 7%.... A więc mój zysk z Obligacji będzie 300 000 x 7.75% minus podatek, czyli .... 18,880 PLN netto rocznie!!! Odpowiedź jest prosta .. lepiej mieć spokojną głowę i kupić obligacje!!!
Ach Ci domorośli inwestorzy ...
A kto Ci zabroni zainwestować 30 tys w Pozbud i pozostała czesc 270 tys w Twoje ulubione obligacje ?
Zakładasz 4-ro letni zysk z akcji pozbudu na poziomie tylko 50% ??
Masz rację jeśli tylko tak potrafisz liczyć kup obligacje i nigdy wiecej nie zaglądaj na GPW :))
Dziwny ten gość co założył wątek.
On myśli, że zarobi rocznie po 18.8 tys zł.
Policz gościu.
300 tys - inflacja (zakładasz rocznie 7%).
To odejmij od 300 tys 7 % i masz realnie po roku 279 tys.
Potem od 279 odejmij 7% i tak przez 4 lata i otrzymasz 224. 4 tys zl
Teraz dodaj twoje odsetki 18.8 x 4 = 75.2 tys.
Zsumuj a otrzymasz...... ok. 300 tys zł.
Jedyne co to wyjdziesz na zero.
Oczywiście, że zakładasz iż rząd podaje realną inflację, bo jeśli ja zaniża to jesteś w plecy, a raczej zaniża.
Dnia 2021-09-26 o godz. 10:24 slawek_wr napisał(a): > Dziwny ten gość co założył wątek. > > On myśli, że zarobi rocznie po 18.8 tys zł. > > > > Policz gościu. > > 300 tys - inflacja (zakładasz rocznie 7%). > > To odejmij od 300 tys 7 % i masz realnie po roku 279 tys. > > Potem od 279 odejmij 7% i tak przez 4 lata i otrzymasz 224. 4 tys zl > > > > Teraz dodaj twoje odsetki 18.8 x 4 = 75.2 tys. > > > > Zsumuj a otrzymasz...... ok. 300 tys zł. > > > > Jedyne co to wyjdziesz na zero. > > > > Oczywiście, że zakładasz iż rząd podaje realną inflację, bo jeśli ja zaniża to jesteś w plecy, a raczej zaniża.