nawet jeśli na kupnie zlecenia zanikają a na sprzedaży dokładają
a ów sypacz robi (lub jakieś podpinające się pod niego drobne spekulanciki), co musi, by móc cokolwiek upchnąć w rynek - nie robiłbyś tak na jego miejscu, gdybyś miał do wywalenia ponad 700 K papiera?
Takie gierki zwykle tym się kończą, że gdy wystarczająco dużo dla kogoś ten kroplówkowy cwaniak podbije kurs lub wystawi większy wolumen na kupnie, to zostanie zasypany taczką akcji.
Dnia 2021-07-08 o godz. 15:24 ~re napisał(a): > Takie gierki zwykle tym się kończą, że gdy wystarczająco dużo dla kogoś ten kroplówkowy cwaniak podbije kurs lub wystawi większy wolumen na kupnie, to zostanie zasypany taczką akcji.
Ale na razie ten kroplówkarzyk bawi się w najlepsze i nadal pokazuje wszystkim środkowy paluszek podbitkami robionymi 2 lub 3 akcjami