Czytam sobie raporty Legimi i zastanawia mnie jedna rzecz: Legimi ma kilka spółek zależnych m.in. technologicznych, produkujących oprogramowanie używane przez Legimi, no i ok, tylko dlaczego: 1. wyniki tych spółek nie są konsolidowane nawet jeśli Legimi ma 100% udziałów? 2. wszystkie te spółki są stratne i mają duże długi - czy to nie jest zagrożeniem dla Legimi SA?
Trochę to wygląda tak jakby ktoś specjalnie tak podzielił biznes żeby Legimi SA na papierze wyglądało dobrze a wszystkie brzydsze elementy upchnął do spółek zależnych - oczywiście celem był dobry debiut na giełdzie.
Co o tym myślicie? (znam to forum nie od dziś i naprawdę, proszę, tylko merytoryczne komentarze, naprawdę nie chce mi się przekopywać przez szambo nic nie wnoszących tekstów)
Możesz podać jakieś źródło z tą konsolidacją? Przynajmniej kiedy i gdzie to podali? Swoją droga proponuje rozruszać wątek legimi na stockwatch. Tam przynajmniej moderator robi swoje.
ale po co ktoś miałby kitrać długi w spółkach zależnych? przecież to są publicznie dostępne informacje, każdy inwestor na pewno się z nimi zapoznaje przed podjęciem decyzji.
Tez zwrocilem na to uwage. Nie widzialem info o konsolidacji.
Rzecz wydaje sie dziwna, bo wynikanz tego, ze technologia jest rozwijana przez spolke (holy cos tam), w ktorej emitent nie ma wiekszosci udzialow. A wiec niejako technologia jest poza grupa i poza konsolidacja. Tak to rozumiem.