komu pracownicy sprzedadzą akcje skoro firma zostanie zdjęta z giełdy ? Komu to wiadomo, a po ile ?.... Komu przeszkadzał wątek o "kluczowych pracownikach" ? Tym, którzy ich potrzebują by przy ich "pomocy" przejąć spółkę za bezcen ? Cwany ten pański plan panie Siwiec i reszta, ale grubymi nićmi szyty ...
sugeruje, że skupili akcje "celem umorzenia". Przekręt polega na tym, e ich nie umorzyli tylko rozdali swoim od których to będzie bardzo łatwo odkupić. Skro powiedzie się plan zdjęcia spółki z giełdy to jak myślisz kto wyciągnie łapy po rozdane akcje ? Nie oddasz prezesowi, który przyjdzie do ciebie po nie, a ty jesteś jego kluczowym pracownikiem...... ?