Właśnie natknąłem się na stories jednej z infulencerek reklamujacej dostępność marki sfd alldeynn w sklepie internetowym superpharm.

Po wpisaniu na superpfarm w wyszukiwarce pojawia się aż 79 produktów, wow

wowww tego jeszcze nie bylo wiadomo!

W aptece internetowej Gemini (https://www.aptekagemini.pl/znajdz?query=allnu) widze 155 produktów marki Allnutrition oraz SFD 190 i ciagle systematycznie ich przybywa.

Mówił o tym prezes. Apteki to kolejne tysiące klientów i miejsca gdzie w ofercie jest SFD. Systematycznie zalewają swoją ofertą całą Polskę. A niebawem nie tylko :) Myślę, że już za parę miesięcy będzie to wyraźnie widać w przychodach. W zyskach jeszcze bardziej bo coraz większy % sprzedaży stanowią marki własne!

Przecież nikt do stacjonarnych aptek nie weźmie suplementów firmy, która fałszuje składy swoich produktów i zastrasza publikujących te dane

Z tych informacji wynika, że ekspert zaangażowany w fundacji zlecającej te badania występował w filmach reklamowych konkurencji, która w tych badaniach wypadła bardzo dobrze. Ciekawe jest też podanie wyniku w "suchej masie" tylko dla jednego preparatu. Moim zdaniem SFD powinno zlecić własne badania w niezależnym labie i je opublikować, a jeżeli coś wtedy było nie tak to się zmierzyć z tym i pokazać, że teraz jest ok.
Te apteki które sprzedają w internecie (i już mają suplementy SFD w ofercie) są też stacjonarne. O ile mi wiadomo nie można prowadzić apteki internetowej bez działalności stacjonarnej. A jak się suplementy SFD pojawią w ofercie przedstawicieli rozwożących towar do aptek to po prostu się w nich pojawią i nikt nie będzie patrzył na rzekomą aferę sprzed paru lat i to dotyczącą innego produktu (białka).

https://www.wykop.pl/link/6101507/pamietacie-niezalezne-badania-badamy-suplementy/

Jednak jak się okazuje zarówno duże i znane sieci aptek chcą mieć SFD na swoich pułkach zarówno internetowo jak i stacjonarnie. Dodatkowo obecność produktów SFD w takich sieciach jak Decathlon i Biedronka jest zdecydowanie silniejszym argumentem niż forsowana pseudo afera z przed lat i nagonka zazdrosnej konkurencji. Wpadki się zdażają każdemu, a SFD już to dawno wyjaśniło, przeprosiło i wszystko jedt udokumentowane oświadczeniami na ich stronie oraz starym wywiadem prezesa. Zwycięzców poznaje się po tym jak wychodzą z porażek i wyciągają wnioski, bo to czyni ich silniejszymi i jeszcze lepszymi.

Następnie zadzwonił budzik i musiałeś wstać na pierwszą zmianę :)