Zobaczmy perspektywicznie. Nie można patrzeć z klapkami na oczach.
Tu nie chodzi o to, żeby w ciągu tygodnia zrobić 1000%.
W kwietniu mieliśmy okolice 1.50-1.60zł na pokładzie- były głosy, że już po ptokach kto zarobił ten zarobił i nie ma żadnych ESPI.
Byly sytuacje, że dziennie ponad banka obrotu lekko.
Byly wzrosty, więc 100% spokojnie można było urwać w dość krótkim czasie.
Teraz mamy konkretne fundamenty, konkretne ESPI i wartość spółki.
Nie wiem jaka ilość z Was to studenci a jaka poważni inwestorzy, ale powiem że Tamex był perełka NC, a teraz jest bykiem NC.
Pozdrawiam KDW

Z AT wychodzi niezły orzeszek :)

Gdyby to były stare czasy to właśnie byście prosili swojego maklera, aby wam dokupił jeszcze akcji Tamexu.

Proszę spójrzcie na wykres w perspektywie 3 miesięcznej.
Każda koretka była przebijana kolejnym wzrostem. A teraz mając to ESPI to nie musze mówić.

Tu sie patrzy longtermowo.

Bajki opowiadacie

Pod co ma rosnąć? Zjazd na 2 zł A może i mniej

Po takim infie to powinno być ssanie A Tu z plus 12 zrobilo się minus 12.

Pod co ma rosnąć?
Gruby Ci chce zebrać to też poczeka na niższe poziomy, A by SL wywalaly mu do wora

Ja to takiego ścieku nawet nie czytam, chcesz to kupuj nie chcesz to nie kupuj i nie truj nam tutaj. Spółka pokazała pieeekny kontrakt i wszyscy czekamy na sukcesywny wjazd na szczyty, niczym na nartach w Garmisch-Partenkirchen a polecam tam pojechać bo jedzie się kolejka na szczyt we wnętrzu góry :)

Trafne porównanie. Na szczyt w GAPA można wjechać na kilka sposobów. Tutaj tak samo.

Tylko long. Pełen relax.

Kupiłem i trzymam. Hobbystycznie czytam wypociny tu na forum. Ogólnie to śmiesznie jest. Ludzie skupowali po 3,20 i siedzą cicho bo wiedzą, że i tak wyjdą na plus a Ci co nie mają nic pierwsi do krytykowania.