"Obecnie nie możemy myśleć o tym, by przystąpić do strefy euro tak, jak ona jest dzisiaj skonstruowana. Ona jest w przebudowie" - powiedział Rostowski w środę późnym wieczorem w TVP 1.
"Możemy to zrobić (przyjąć euro - PAP) tylko wtedy, kiedy będzie to bezpieczne dla polskiej gospodarki. (...) Obecnie strefa euro (...) nie funkcjonuje tak jak powinna i nie jest bezpieczna dla jej członków" - dodał.
Rostowski spytany co zadecyduje o tym, który z wariantów budżetu na 2012 r. zostanie przyjęty, odpowiedział: "W 100 procentach to, co dzieje się na Zachodzie. (...) To, co się dzieje we Włoszech, czy one będą wypłacalne, czy nie". Dodał, że jeśli Włochy nie będą wypłacalne, "to nam też grozi recesja"."Pytanie, jak będzie działał EBC, by zażegnać ten kryzys, (...) czy się zdecyduje uspokoić te turbulencje" - powiedział minister finansów.
9 listopada Rostowski poinformował, że Ministerstwo Finansów na przyszły rok przygotuje trzy warianty budżetu, zakładające odpowiednio wzrost PKB o 3,2 proc., 2,5 proc. i spadek PKB o 1 proc. (PAP)
Źródło:PAP

























































