SMART > Poradniki > Pieniądze dla domu > Nasze oszczędności: jak ostatnie katastrofy wpłynęły na to, ile Polacy mają pieniędzy?

Nasze oszczędności: jak ostatnie katastrofy wpłynęły na to, ile Polacy mają pieniędzy?

Czy polscy pracownicy naprawdę stają się biedniejsi, czy to tylko złudzenie? Zaskakujące wnioski z najnowszych badań rzucają nowe światło na oczekiwania finansowe mieszkańców Polski wobec tła rosnących cen i zawirowań rynkowych. Okazuje się, że marzenia o wysokich zarobkach ustępują miejsca pragmatyzmowi, a realia ekonomiczne kształtują zupełnie nowe podejście do oszczędzania. Sprawdź, jak zmieniły się finansowe priorytety Polaków i dlaczego wielu z nich rewiduje swoje oczekiwania co do pensji marzeń.

Nasze oszczędności: jak ostatnie katastrofy wpłynęły na to, ile Polacy mają pieniędzy?
Spis treści
więcej Ikona strzałki

Każdy piąty mieszkaniec Polski otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimalnej krajowej. Mimo że średnie zarobki w kraju osiągają rekordowe poziomy, dla wielu osób są one nieosiągalnym marzeniem. Z przeprowadzonego badania na zlecenie BI wynika jednak, że Polacy podchodzą do swoich zarobków z pragmatyzmem. Blisko 46% respondentów uważa, że satysfakcjonującym ich wynagrodzeniem byłaby kwota nieprzekraczająca 7 tysięcy złotych netto miesięcznie. Jednocześnie, co trzeci Polak aspiruje do zarobków równych lub niższych od średniej krajowej.

Przeczytaj także: Skąd wziąć pieniądze?

Chcemy oszczędzać

Z pewnością zmienia się jedno. Polacy coraz chętniej podchodzą do tematu oszczędności. W ostatnich latach wielu z nich dramatycznie przekonało się, do czego prowadzić nieposiadanie bezpiecznej poduszki finansowej. Jeden z największych wskaźników inflacji doprowadził do drastycznego podniesienia cen podstawowych produktów. Na to nałożyło się dramatyczne zwiększenie stóp procentowych, co wywindowało ceny kredytów. Jakby tego było mało, zalew obywateli Ukrainy wypompował rynek najmu mieszkań, szczególnie w wielkich miastach. 

Na podstawie dostępnych informacji, raport BIG InfoMonitor na rok 2024 ujawnia, że 40% Polaków planuje oszczędzać, a 20% zamierza odłożyć określoną kwotę na poduszkę finansową. Zainteresowanie inwestowaniem deklaruje jedynie 7% z nich. Zmieniają się priorytety finansowe w obliczu trwającego stanu niepewności wywołanego pandemią i wojną w Ukrainie. Oszczędzanie to jednak obejmuje nie tylko finanse, ale także racjonalizację zużycia zasobów i ograniczenie konsumpcjonizmu.

Jak ma się to do sytuacji sprzed lat?

W stosunku do poprzednich lat raport wskazuje na kilka znaczących zmian w zachowaniach oszczędnościowych Polaków:

  1. W 2024 roku, 40% osób planuje oszczędzać w porównaniu do mniejszych procentów w poprzednich latach. 

  2. Odsetek osób, które nie planują żadnych działań w zakresie oszczędzania, zmniejszył się z 24% w 2023 roku do mniejszych wartości w 2024 roku. W 2022 roku, 25% respondentów uznawało oszczędzanie za nieuzasadnione lub niemożliwe z powodu niskich dochodów, podczas gdy rok później ten odsetek zmniejszył się do 18%. W 2023, 80% badanych deklarowało posiadanie oszczędności, choć w 30% przypadków były to kwoty do 3 tys. zł (22%) lub między 3 a 5 tys. zł (10%).

  3. Planowanie oszczędności zdeklasowało inne działania finansowe, takie jak ograniczenie konsumpcjonizmu, zadłużanie się oraz starania o podwyżkę czy zmianę pracy.

  4. Planowana przez rząd reforma podatku od zysków kapitałowych (podatek Belki) może dodatkowo motywować do oszczędzania i inwestowania długoterminowego. Co jest wnioskiem raportu, ale jest wątpliwe czy zostanie ona wprowadzona. 

  5. W 2024 roku znaczna liczba respondentów wskazała na umiejętność lepszego kontrolowania i planowania budżetu jako ważny element finansowych planów.

Ile chcemy mieć pieniędzy?

Według badania większości Polaków wystarczyłaby pensja na poziomie do 7 tys. zł na rękę miesięcznie. Około 46% ankietowanych wskazało, że najbardziej satysfakcjonująca pensja netto mieściłaby się w przedziale 4-8 tys. zł netto miesięcznie. Mniej niż co piąty badany chciałby zarabiać ponad 10 tys. zł na rękę. Badanie ujawniło również różnice w oczekiwaniach płacowych między kobietami a mężczyznami, przy czym kobiety częściej wskazywały niższe kwoty​​. 

Wciąż się zadłużamy

Przypomnijmy też o innym niepokojącym wskaźniku. Od września poprzedniego roku do tego samego miesiąca bieżącego roku, zaległości finansowe konsumentów w Polsce wzrosły o 6,5 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 8% i doprowadziło do osiągnięcia rekordowej sumy 83,6 mld zł – jak podaje Raport InfoDług. Co równie istotne, zwykle są to drobne kwoty pożyczane na rynku. 

Podsumowując, na podstawie dostępnych danych, przyczyny wzrostu zainteresowania oszczędzaniem w Polsce można przypisać kilku kluczowym czynnikom. Niepewna sytuacja polityczna i gospodarcza. Sytuacja gospodarcza, charakteryzująca się niepewnością z powodu globalnych wyzwań, takich jak pandemia i geopolityczne napięcia, znacząco wpływa na decyzje finansowe Polaków. Inflacja, erodująca siłę nabywczą oszczędności, oraz stopy procentowe, które determinują atrakcyjność różnych form oszczędzania, są kolejnymi ważnymi elementami wpływającymi na plany oszczędnościowe. 

Niepokojące jednak wciąż są kwoty, które Polacy mogą, lub chcą odkładać, zabezpieczając się choćby przed utratą pracy. Jak uczą ekonomiści, rozsądny poziom psychicznego bezpieczeństwa dają dopiero zgromadzone środki w wysokości dotychczasowych 6-12 miesięcznych wydatków. Wtedy możemy pozwolić sobie na swobodne przemyślenie obecnej sytuacji oraz dostosowanie się do nowych warunków. 

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.

Komentarze

Potwierdź że nie jesteś robotem!
Dziękujemy za zadanie pytania!
Nasi Redaktorzy odpowiedzą tak szybko jak to możliwe a informację o udzieleniu odpowiedzi prześlemy na podany adres e-mail .
Coś poszło nie tak. Prosimy spróbować ponownie później.

Poradniki